czwartek, 27 lipca 2017

CODZIENNA PIELĘGNACJA MOICH WŁOSÓW | JANTAR, ETUDE HOUSE , KALLOS, ISANA

Do napisania tego posta zbierałam się naprawdę długo. I nie była to wina mojego lenistwa. Nic z tych rzeczy. Wina leży po stronie produktów do włosów, które ciągle nie spełniały moich oczekiwań. Ale dzisiaj już mogę Wam opowiedzieć, które produkty pomogły doprowadzić moje włosy do ładu. Zapraszam do dalszego czytania!




Na początek dodam, że moje włosy w ostatnim czasie były w opłakanym stanie. Zmieniłam jednak moją pielęgnację... i w końcu mogę powiedzieć, że widzę efekty ;)
Szampon, którego aktualnie używam to JANTAR SZAMPON DO WŁOSÓW ZNISZCZONYCH. Żelowa konsystencja nie do końca do mnie przemawia, ale szampon sam w sobie pielęgnuje, odżywia i przywraca włosom zdrowy wygląd. Jest troszkę mało wydajny, bo potrzebna jest spora ilość, aby produkt dobrze się pienił.


Hitem i odkryciem roku jest dla mnie odżywka z ETUDE HOUSE SILK SCARF HAIR TREATMENT. Świetnie nawilża włosy - już podczas nakładania czuć, jak stają się miękkie i gładkie. Bez problemu się rozczesują i dobrze się układają. Odżywkę tą nakładam nie częściej niż raz w tygodniu, chociaż czasem nie mogę się powstrzymać, aby jej nie użyć.

Kiedy nie korzystam z odżywki z Etude House - na moich włosach ląduje maska Kallos z wyciągiem z keratyny. Produkt znany, chociaż nie każdy się z nim lubi. Moje włosy są grube i niskoporowate, więc w tym przypadku sprawdza się idealnie. Maska dociąża włosy, dzięki czemu nie puszą się w ciągu dnia. Przy częstym stosowaniu niestety moje włosy przyzwyczajają się do tej maski i nie widzę efektów, dlatego używam jej tylko raz w tygodniu.

ISANA ODŻYWKA POŁYSK KOLORU BLOND to produkt, który nadaje się do codziennego użytku. Nawilża, a włosy są po niej miękkie i delikatne. Z tym połyskiem koloru blond, zapewnianym przez producenta, nie do końca jednak się zgodzę. Mimo wszystko - jest to dobra drogeryjna odżywka.

W ostatnim czasie również nie kładę się już spać z mokrymi i rozpuszczonymi włosami (wcześniej robiłam to notorycznie). I rzeczywiście zauważyłam, że działa to na nie korzystnie.
Olejowanie włosów odpuściłam sobie z powodu braku czasu, dlatego zdaję sobie sprawę, że moja pielęgnacja nie jest zbyt odkrywcza, ale - mimo to - moje włosy wyglądają lepiej niż jeszcze 2 miesiące temu.

Co u Was sprawdza się najlepiej w pielęgnacji włosów? Jakie produkty królują w Waszych łazienkach?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz