#Pantene Pro-v micellar cleanse& nourish
Bardzo dobry szampon. I o ile nie
zwracam większej uwagi na tego rodzaju produkty, to przyznam, że ten szampon
bardzo mnie zaskoczył. Włosy były gładkie, uniesione od nasady i nie
potrzebowały już nawet odżywki. Produkt był bardzo wydajny, dobrze się pienił i
ładnie pachniał.
#Anwen Maska Kokos i glinka do włosów niskoporowatych
Zdecydowanie źle dobrałam tę maskę w stosunku do porowatości włosów - mimo to efekt był naprawdę świetny. Maska pielęgnowała i nawilżała włosy, a jednocześnie nie obciążała ich. Zapach również był przyjemny, a opakowanie było lekkie i z łatwością się z niego korzystało pod prysznicem. Chętnie sięgnę po inne produkty Anwen.
Produkt, który sprawdza się w
zasadzie u każdego – mnie nie przypadł do gustu. Zupełnie nie rozumiem szumu na
temat tej pasty. Przeciętny peeling, który usuwa martwy naskórek, a do tego
przyjemnie pachnie. Ale to tyle. Zero efektów specjalnych i z pewnością nigdy
więcej do tej pasty nie wrócę.
#Nawilżający tonik-mgiełka do twarzy VIANEK
Tonik idealnie nadaje się do codziennej pielęgnacji cery suchej i wrażliwej. Idealnie sprawdzał się również jako zwykła mgiełka w upalne dni. Szybko odświeża cerę i i pcha w nią porcję nawilżenia. To mój mały hit, który jeszcze nie raz zagości w mojej łazience !
#TAMI oczyszczające płatki do twarzy z ekstraktem z
ogórka i aloesu
Płatki używałam do porannej pielęgnacji - do
odświeżenia i zlikwidowania sebum po nocy. Są bardzo wygodne w użyciu i dużym plusem jest ich ciągłe nawilżenie.
Bardzo praktyczny produkt. Kupiłam już kolejne opakowanie, a to dowód na to, że
naprawdę się z nimi polubiłam.
#Annabelle Minerals podkład mineralny kryjący (odcień golden fair)
Podkład, na który tak naprawdę
muszę mieć dzień. Mimo wszystko bardzo dobrze się u mnie sprawdzał. Nie
zapychał, wyglądał bardzo naturalnie i gdy tylko wykończę moje zapasy podkładów
- chętnie do niego wrócę – może tym razem w innej wersji np. matującej.
#Make Me Bio krem pod oczy z
witaminą E i ekstraktem z ogórka
Mam mieszane uczucia. Niby krem
przyjemny w użyciu, lekki, idealnie zgrywa się z moim korektorem pod oczy, nie
obciąża skóry pod oczami, szybko się wchłania, jest idealny na dzień... ale na
noc jednak - mimo tego, że moja skóra pod oczami nie jest bardzo wymagająca -
przydałoby się coś mocniej nawilżającego. Nie wyczuwam jakiegoś szczególnego
zapachu, a opakowanie z pompką jest idealnym rozwiązaniem zapewniającym czystą
aplikację z kontrolowaniem ilości dozowania produktu. Po dłuższym stosowaniu
jednak nie zaobserwowałam żadnych efektów obiecywanych przez producenta.
Regularne wklepywanie nie zmniejszyło zmarszczek, skóra nie wygląda na
specjalnie odżywioną, a na pewno nie wygląda na bardziej wypoczętą i mniej
zwiotczałą.
Dalej już tylko mam maseczki i
próbki, które zużyłam, ale jest tego naprawdę sporo, więc opowiem o nich bardzo
krótko.
#PS… Lip care cranberry moisturising gel patch oraz Sephora shea lip mask
Uwielbiam te produkt, bo
świetnie nawilżają usta. Przetestowałam kilka takich produktów i ten dwa zdecydowanie
najlepiej jak na razie sobie radzą.
#ISANA YOUNG LIP PATCH MASECZKA NA USTA
Mocno zaciekawiona maseczką do
ust z isany chciałam czym prędzej po nią sięgnąć. Niestety, maseczka nie
przetrwała podróży i po otwarciu była cała w kawałkach. Próbowałam nakładać ją
na usta - niestety nie dało się tego użyć.
#BIOAQUA EGG FACE MASK
MAska jest fajna, nawilża i jest
wygodna w użyciu, bo płachta ładnie przylega do twarzy i nic nie spływa.
#BIELENDA CARBO DETOX BIAŁY WĘGIEL
OCZYSZCZAJĄCA MASKA PEEL-OFF
Niestety, nie mogę o niej
powiedzieć zbyt dużo dobrego. Po pierwsze, wyglądem i konsystencją przypomina
mi klej. Przy nakładaniu piekły mnie
oczy, a produkt nawet się do nich nie
dostał. Głównym zadaniem maseczki było
oczyszczanie, zwężanie porów i regeneracja twarzy. Czy zauważyłam coś takiego
po jej zastosowaniu? Zdecydowanie nie. Oczyszczanie minimalne, pory dalej
widoczne.
#PS… SKIN SHOT REFRESHING SHEET MASK
Chemiczny zapach, a już na pewno nie pachniała jak awokado. Nie robiła nic, więc szkoda było tylko mojego czasu i pieniędzy.
#PS… SuperFood Radiance face mask masque
Przyjemna lekka maska z kawałkami owsa. Była mocno wodnista, natomiast lekko cerę rozjaśniła.
#PS… Hydrating Cream mask
Kolejna maska, której zapach był mocno chemiczny. Nie wiem czemu, ale te w miare nowe maseczki z Primarka kompletnie się u mnie nie sprawdzają, czasami wręcz podrażniają moją skórę. Po tej maseczce również czułam lekkie uczucie pieczenia na buzi.
#PS… Nourishing & softening Avocado &oatmeal mask
Ciekawa maseczka z drobno zmielonymi płatkami owsa, która peelingowała, ale również sprawiła, że twarz była bardziej gładka.
#Bielenda magic peel peeling
gruboziarnisty
Peeling pozostawiał skórę gładką
i zmatowioną, ale raczej nie wrócę już do niego.
#Nivea Krem nawilżający na dzień
SPF15
Dla mnie kremy Nivea są zbyt
lekkie i jakoś nie sięgam po
pełnowymiarowe opakowania.
#La Cafe mini ekspresowa maseczka
do twarzy
Lekka, żelowa konsystencja, która
odświeżała cerę i koiła skórę.
#Mediheal Vita maska liftingująco-
wygładzająca z dynią
Przede wszystkim maska jest
bardzo dobrze nasączona esencją, którą można rozsmarować na szyję i dekolt - ja
akurat fanką używania tej esencji nie jestem. Otwory w masce są w miarę
dopasowane. Po użyciu skóra była nawilżona, promienna i sprawiała wrażenie
wypoczętej. Efekt był jednak krótkotrwały. Zapach jak dla mnie neutralny.
#Garnier SkinActive Pure Charcoal
Black Tissue Mask Maska matująca z węglem i ekstraktem z liści czarnej herbaty
Maseczka w płachcie,idealnie dopasowana
do twarzy. Płachta bardzo dobrze nawilżona. Bardzo przyjemny zapach. Maseczka
daje uczucie ochłodzenia i odświeżenia twarzy. Po ściągnięciu maseczki skóra
bardzo nawilżona.
#Garnier SkinActive moisture bomb tissue mask
Przeciętna maska, która lekko
nawilżyła skórę, natomiast nie było to nawilżenie, które mnie satysfakcjonuje.
#Perfecta Sleep mask maska na dobranoc Super Aqua booster
Maska bardzo dobrze nawilża, odżywia i napina skórę twarzy. Najlepszy efekt uzyskuje się oczywiście po pozostawieniu produktu na noc zamiast kremu.Rano nie zauważyłam żadnych niespodzianek, a cera była w wyraźnie lepszej kondycji. Maska nie ma jakiegoś super zapachu, ale nie jest też drażniący, taki neutralny. Konsystencja jest gęsta i kremowa.
Nie lubię tej serii ze względu na zapach, ale skoro już miałam pod ręką to zużyłam, bo nie lubię wyrzucać. Natomiast nie powiem nic dobrego na ten temat, bo zapach był tak intensywny, że przyćmiewa mój punkt widzenia na ten krem
#Vianek Krem BB z ekstraktem z jeżówki
Chętnie sięgnęłabym po pełnowymiarowe opakowanie tego produktu. Próbki miałam w dwóch wersjach kolorystycznych i ta ciemniejsza zdecydowanie lepiej sobie radziła. Krem ładnie ujednolicał koloryt i rozświetlał cerę.
Jak tam Wasze zużycia? Znacie
któryś z tych kosmetyków?
Ja właśnie pastę lubię i chętnie do niej wracam, aczkolwiek nie jest to najlepszy peeling jaki miałam :D Maskę Bielendy też znam całkiem fajna, aczkolwiek nie jakaś szałowa. Kusi mnie tonik vianka i maska perfecty :)
OdpowiedzUsuńZ tą pastą to chyba jest tak że albo się ją kocha albo nie nawidzi. Tonik mocno Ci polecam bo jest super! Szkoda że data ważności taka krótka bo mam wrażenie że w pojedynkę nie jest się w stanie zużyć całego produktu - a szkoda;(
Usuń