Staram się regularnie
porządkować i uszczuplać swoje zbiory.
Prowadząc bloga - siłą rzeczy- jednak
daleko mi do kosmetycznego minimalizmu. Ostatnio rozbudziła się we mnie
wyjątkowa chęć poznania bliżej asortymentu kilku marek, które tworzą kosmetyki naturalne. Przyznam
szczerze, że niektóre z nich początkowo mnie nawet nie kusiły, ale koniec
końców dopadła mnie moc blogosfery i mam nadzieję, że już niedługo te kosmetyki
zagoszczą w mojej toaletce. Co jest na mojej kosmetycznej liście życzeń?
Zapraszam do dalszej części wpisu.
RESIBO
Resibo jest polską marką kosmetyków, które powstały na bazie
naturalnych, specjalnie wyselekcjonowanych surowców. Specjalizują się w
produktach, które są stworzone z myślą o bezpieczeństwie dla skóry oraz
szacunku wobec środowiska.
Resibo przyciąga wzrok od pierwszego wejrzenia. Dbałość o
detale, logo, font, całą oprawę graficzną to wszystko sprawia, że chce się sięgnąć po te kosmetyki i widać,
że marka przykłada się do swojej pracy. Na ich stronie nie brakuje cennych
informacji na temat filozofii marki, jak również samych kosmetyków. Mają także
bloga, na którym poruszają ciekawe i korespondujące z marką tematy. W ich
ofercie jest już 19 produktów stworzonych na bazie naturalnych surowców. Z tego
co widać - jest to bardzo dopracowana
oferta. Ich kosmetyki są bezpieczne dla skóry i przyjazne dla środowiska. Mam kilka
swoich typów kosmetycznych, ale może Wy już używałyście ich kosmetyków i
możecie mi coś polecić?
IOSSI
Marka proponuje kosmetyki dla każdego rodzaju cery, które
pielęgnują skórę, wzmacniają ją, chronią i odżywiają. Produkty IOSSI są
naturalne, organiczne i ekologiczne – wykorzystywane w produkcji rośliny są
pozbawione chemii i oprysków, a kosmetyki nie są testowane na zwierzętach.
Oferta IOSSI jest bardzo różnorodna, warto ją skrupulatnie przestudiować i
wybrać propozycje dopasowane do swoich potrzeb i upodobań. Dlatego też na mojej
liście znalazły się cztery kosmetyki, jakimi są: witaminowy koktajl pod oczy,
regenerujące masło do ciała z mandarynką i bergamotką, krem
regenerująco-nawilżający aksamitna róża oraz olejek do demakijażu śliwka i
morela. Koniecznie napiszcie, czy miałyście z nimi styczność, albo polećcie
swoje typy!
MOKOSH
Nazwa firmy pochodzi od starosłowiańskiej Mokosh, bogini
ziemi, wilgoci, urodzaju i płodności, która w pradawnych wierzeniach opiekowała
się plonami i kobietami. Mokosh korzysta z jej darów tworząc receptury swoich
kosmetyków. Do ich produkcji używane są jedynie starannie wyselekcjonowane, w
większości organiczne, surowce o potwierdzonym działaniu. Kosmetyki Mokosh nie
zawierają szkodliwych substancji, SLS-ów, PEG-ów, parabenów, pochodnych ropy
naftowej (np. wazeliny, parafiny, czy silikonów). Mokosh dba także o
środowisko, używa bezpiecznych opakowań, które można poddawać recyklingowi lub
ponownie wykorzystać w domu. Najbardziej kusi mnie balsam brązujący do ciała i
to on jest winowajcą tego zainteresowania marką. Kiedy tak przeglądałam ofertę
kosmetyków to w swoim koszyku widziałabym jeszcze kilka innych rzeczy… A według
Was - czym warto zainteresować się w pierwszej kolejności?
Podsumowując, śmiało mogę napisać, że to właśnie asortyment
trzech powyższych marek jest obecnie na szczycie mojej wishlisty. ;-) Może
macie swoje hity tych marek, które możecie mi polecić? A może są produkty,
które trzeba omijać szerokim łukiem?
iossi bardzo Ci polecam, bo mega mają kosmetyki
OdpowiedzUsuńDzięki za polecenie i z pewnością wypróbuję;) jakiś konkretny kosmetyk Cię zachwycił, który powinnam kupić jako pierwszy ?
UsuńObecnie korzystam z produktów Resibo. Zauważyłam kilka minusów, ale ogólna ocena jest pozytywna :)
OdpowiedzUsuńZawsze znajdzie się jakiś minus. U mnie wjechał już jeden produkt tej marki więc zobaczymy jak się sprawdzi ;)
UsuńMarki te znam tylko ze słyszenia, ale najbardziej podoba mi się IOSSI
OdpowiedzUsuńTo chyba czas coś wypróbować z ich oferty ;)
UsuńMnie również ciekawi Resibo i Iossi :)
OdpowiedzUsuńCzas coś wypróbować w takim razie ;)
Usuń