Będąc ostatnio w rodzinnym domu - miałam okazję „pobuszować” w
kosmetykach mojej mamy. Znalazłam tam kilka ciekawych perełek, po które
sięgałam z przyjemnością codziennie. Są
to kosmetyki, które sprawdzały się u mnie wyśmienicie, a - co lepsze - ich cena
nie przekracza 35 zł. Jeśli ciekawi jesteście, jakie kosmetyki mnie
zainteresowały, to zapraszam dalej 😊
Pierwszym produktem pielęgnacyjnym, który praktycznie zawsze jest w łazience mojej mamy i zawsze po niego sięgam to odżywczy krem do ciała i twarzy z masłem kakaowym AVON. Lubię ten produkt głównie za kakaowy zapach, jak również dobre działanie. Jest lekki, formuła jest jakby żelowa. Szybko się wchłania, skóra po użyciu jest gładka i nawilżona. Uważam, że jest to idealny produkt dla osób, które nie lubią typowych balsamów właśnie przez to, że długo się wchłaniają i zostawiają lepką warstwę - tutaj nie ma z tym problemu.
Pierwszym produktem pielęgnacyjnym, który praktycznie zawsze jest w łazience mojej mamy i zawsze po niego sięgam to odżywczy krem do ciała i twarzy z masłem kakaowym AVON. Lubię ten produkt głównie za kakaowy zapach, jak również dobre działanie. Jest lekki, formuła jest jakby żelowa. Szybko się wchłania, skóra po użyciu jest gładka i nawilżona. Uważam, że jest to idealny produkt dla osób, które nie lubią typowych balsamów właśnie przez to, że długo się wchłaniają i zostawiają lepką warstwę - tutaj nie ma z tym problemu.
Kolejnym kakaowym kosmetykiem jest półtłusty krem do twarzy
Bebeauty. Jest to krem z biedronki, który jest świetnym, a nawet minimalnie
lepszym zamiennikiem, kakaowego kremu Ziaja.
Krem ma gęstą konsystencję i lekko topornie się nakłada, natomiast cera jest
bardzo dobrze nawilżona. Po użyciu tego kremu twarz rano jest miękka i
wygładzona. Kosztuje jakieś grosze, a działa idealnie.
Nikogo pewnie nie zdziwi, że w tym zestawieniu pojawi się
produkt do dłoni. Mowa tutaj o odżywczym masce do dłoni i stóp z parafiną
Planet Spa. Ma bardzo dobre działanie nawilżające. Gęsta konsystencja o
przyjemnym zapachu. Nawilża, zmiękcza skórę i idealnie nadaje się po peelingu.
Bardzo skuteczny w działaniu i wydajny.
Często znajdziecie ten produkt w promocji, więc warto się nim
zainteresować.
Czas na kolorówkę i tutaj odkryłam aż dwa kosmetyki. Puder
brązujący Bourjois dobrze się rozprowadza, nie robi plam i można ładnie budować
jego intensywność. Jest dobrze sprasowany, dzięki czemu nie osypuje się.
Produkt sprawdza się zarówno do konturowania, jak i ocieplanie twarzy.
Opakowanie jest bardzo wygodne a sam produkt przyjemnie pachnie czekoladą.
Utrzymuje się na buzi praktycznie cały
dzień. Myślę, że jest to klasyk, jeśli chodzi o markę Bourjois i cieszę się,
że w końcu miałam okazję go testować.
Znacie najnowszy tusz do rzęs Avon, True 5 in One Lash
Genius Mascara? Jeśli nie, to koniecznie musicie to nadrobić. Szczoteczka ma
włoski o różnej długości, dzięki czemu pozwala na precyzyjną aplikację od samej
linii rzęs. Maskara rozdziela, pogrubia i wydłuża rzęsy oraz nadaje głębokiego
koloru. Sama już zamówiłam egzemplarz dla siebie, pomimo iż tuszy mam pod
dostatkiem.
Zaglądacie do kosmetyczek swoich mam? Macie w nich swoje
ulubione kosmetyki?
Jest kilka kosmetyków, które z mamą bardzo lubimy np. tusze do rzęs z Eveline
OdpowiedzUsuńTusze Eveline są świetne 👌
UsuńTeż kiedyś namiętnie używałam tej serii z masłem kakaowym z Avon :)
OdpowiedzUsuń👍
UsuńNa ten puder brązujący juz od dawna poluję :)
OdpowiedzUsuńBuziaki! :)
Myślę, że warto to wypróbować bo spisuje się świetnie;)
Usuńmoja mama kosmetyków kolorowych nie używa w ogóle więc nie mam jej co podbierać;p
OdpowiedzUsuńOj szkoda bo pewnie znalazłabyś tam kilka perełek dla siebie ;)
UsuńTen bronzer wygląda jak czekolada już w samym opakowaniu :D
OdpowiedzUsuńChyba taki był zamiar producenta;) to świetny produkt dla fanów czekolady - przynajmniej nas nie utuczy 😂
Usuń