Zacznę od kurtki, którą kupiłam już jakiś czas temu w
Primarku. Długo zastanawiałam się nad zakupem tego fasonu kurtki, ale w końcu
postanowiłam sobie ją sprawić. Nie miałam okazji jeszcze jej nosić, sami
rozumiecie, że pogoda nie do końca na to pozwala. Ale jest miękka i fajnie się
układa.
T-shirty to moja podstawa w wiosennych stylizacjach. W New
Yorkerze i Stadivariusie znajdziecie naprawdę wiele t-shirtów z ciekawymi
nadrukami.
W mojej garderobie pojawiła się również koszula z czarnym
lampasem po środku, której szukałam długi czas. Jest z lejącego materiału,
który dla mnie jest idealny, bo się nie gniecie 😉
Dwie kolejne koszulki to nic innego jak paski z kokardkami
na rękawach, które są długości ¾ (zakupiłam ją w sklepie C&A) i koronkowa
bluzka, która na zdjęciach może nie wygląda zbyt zachęcająco. Ale uwierzcie mi,
że jak się ją ubierze wygląda bardzo fajnie. Dorwałam ją na przecenie w House.
W ostatnim czasie mocno polubiłam się z bodami. Te dwie
sztuki zamówiłam z shein.com i są rewelacyjne. Do tego w porównaniu z
sieciówkami cena za nie nie przekroczyła 40 zł. Rozmiarówka jest standardowa i
pasują idealnie.
Bluza z perełkami
jest zakupem ze sklepu C&A. Ma poszerzane rękawy i bardzo modne perełki w
tym sezonie. Pomimo, iż ja za takimi aplikacjami nie bardzo przepadam, to
bardzo lubię tę bluzę i dobrze się w niej czuję. Przyznam, że ten materiał nie
jest za ciekawy, bo po praniu niestety lekko wypłowiał. Na szczęście cena nie
była zbyt oporowa, bo tylko 35zł, więc jestem w stanie wybaczyć jej ten mankament.
Kolejna bluza to zakup ze
Stadivariusa - przykuła moją uwagę żywym kolorem i ciekawym materiałem, który jest dość lejący, a to nie
często spotyka się w tego typu bluzach.
Ostatnio bardzo popularne stały się spodnie z lampasem.
Pomimo, iż ja nie podążam zbyt mocno za modą to wzór pipety i lampasów oraz
mocno wygodny fason spodni mocno do mnie przemówił. Praktycznie w każdej
sieciówce dostaniecie tego typu spodnie. Mój model pochodzi z Primarka i leżą
idealnie. Do tego mają w miarę zwężane nogawki, a nie jak większość proste.
Kolejnymi wygodnymi spodniami lekko dresowymi, a jednak też wpadającymi w
elegancję są spodnie z Reserved.
W kwestii dodatków
mam również torebkę, nerkę i kapelusz. Ja wiem, że jeszcze wiosna nie przyszła,
a ja już kupuję letnie kapelusze. Ale ten fason jest idealny, a wiem, że jak
będę szukać latem takiego kapelusza, to nie znajdę.
Z Primarka również jest szara torebka na modnym grubym pasku z
kwiatowymi aplikacjami. Jest bardzo wygodna i pomieści sporo rzeczy. Nerka to
dodatek, który polubiłam w ubiegłe wakacje. I postanowiłam zaopatrzyć się w
model, który nie będzie z materiału, a imitacji skórki. Jest pojemna i można
regulować długość paska.
Dajcie znać w komentarzach, czy chciałybyście więcej
takich wpisów na blogu😉 A co nowego pojawiło
się w Waszej wiosennej garderobie w
ostatnim czasie?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz