W lutym nie pojawili
się ulubieńcy miesiąca, a to wszystko za sprawą mojego wyjazdu do Polski i
braku czasu. W związku z tym mam dzisiaj dla Was małą gromadkę ulubieńców
kosmetycznych. Jeśli jesteście ciekawe, dlaczego te kosmetyki zasłużyły na
miano ulubieńców, zapraszam na post.
BALSAM DO CIAŁA EOS
Jestem
balsamoholiczką i nie potrafię przejść obojętnie koło takiego cuda. Nie
wiedziałam, że marka Eos w swojej
ofercie balsamy do ciała. Swój różowy egzemplarz dorwałam w TkMaxie w
całkiem dobrej cenie. Uwielbiam go za zapach, który pachnie kwiatem wiśni i
przypomina mi o wiośnie. Balsam dobrze nawilża i wygładza skórę, pozostawiając
na niej delikatny zapach, który utrzymuje się na ciele. Chwalę sobie również
formę aplikacji, jaką jest pompeczka.
BALSAM DO CIAŁA ENCANTO FASCINATING AVON
Nowość marki AVON to
przecudownie pachnący balsam do ciała, który odkryłam w łazience mojej mamy.
Obłędny zapach, który ciężko mi opisać, treściwa i nawilżająca konsystencja,
łatwa aplikacja. Dla mnie rewelacja!
MASEŁKO DO RĄK BIELENDA
Nowość nie tylko u
mnie, ale i w szeregach marki. To małe niepozorne opakowanie kryje w sobie
bardzo dobry produkt. Masełko pachnie obłędnie malinami - to taki zapach
malinowej mamby <3 Dłonie są natychmiastowo nawilżone i gładkie. Szybko się
wchłania, nie pozostawiając lepkiej
warstwy, a jedynie piękny zapach.
SZAMPON FANOLA
Fioletowy szampon do
włosów blond, który okazał się najlepszym z najlepszych. Usuwa żółty odcień,
daje mi taki kolor, jaki uwielbiam. Jestem w szoku, jak dobrze radzi sobie z
usuwaniem niechcianego żółtego odcienia z włosów. Nie wysusza włosów tak
bardzo, jak inne tego typu produkty. Rewelacja! Jeśli tak jak ja macie
farbowane blond włosy i macie problem z żółtym tonem - sięgnijcie po fanolę.
ŻEL DO MYCIA TWARZY - 417
Żel zawiera
mikrocząsteczki luffy, które mają za zadanie usunąć zanieczyszczenia i martwe
komórki skóry. Przyjemnie pachnie, nie wysusza. Jak dla mnie jest to taki
rzadki peeling o ładnym zapachu, który przypomina mi perfumy Elizabeth Arden.
Nie będę Was przekonywać, że to wspaniały produkt warty swojej ceny, bo pewnie
znajdziecie tańsze zamienniki. Nie mniej jednak bardzo się z nim polubiłam i
sięgam po niego codziennie.
BŁYSZCZYK INGLOT
W marcu byłam na
kursie makijażu i kiedy na moich ustach „wylądował” ten błyszczyk - wiedziałam,
że musi być mój. Opakowanie nie wygląda
zbyt zachęcająco, raczej jak probówka,
jednak kryje same plusy . Piękny zapach - lekko kokosowy, trochę migdałowy.
Kolor zbliżony do moich ust, naturalny, bez błyszczących drobinek. Dobrze się
rozprowadza, daje ładny połysk, nawilża i utrzymuje się dość długo, a przy tym
nie lepi się zbyt mocno. Samo opakowanie
również jest solidne i nic z niego nie wycieka, a błyszczyku nabiera się
tyle, ile powinno.
PĘDZEL DO TWARZY PRIMARK
Pędzel jest
dwustronny, przez co idealnie sprawdza się podczas wyjazdów. Z jednej strony
znajduje się klasyczny pędzel ścięty, który służy do konturowania twarzy. Po
drugiej stronie znajdziemy pędzel do różu, który można również wykorzystać do
pudru. Włosie pędzla jest syntetyczne i bardzo przyjemne. Włoski nie wypadają i
nie podrażniają skóry. Sięgam po niego codziennie od kilku miesięcy i nie
zauważyłam, aby coś się z nim działo. Bardzo dobry pędzel za mniej niż 20 zł.
Nie znan żadnego z Twoich ulubieńców, ale w sumie chyba bym mogła je śmiało wypróbować i się z nimi polubić ;D Same ciekawe nowości. Piękne zdjęcia! Wrzucam się do obserwujących i pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńWypróbuj bo myślę, że są to kosmetyki bardzo uniwersalne, które mam wrażenie spodobają się każdemu;)
UsuńNie znam tych kosmetyków, ale zaciekawił mnie błyszczyk z Inglota oraz masełko do rąk :))
OdpowiedzUsuńMasełko ma branie teraz więc spróbuj koniecznie;) błyszczyk również polecam bo jest genialny ;)
UsuńPodoba mi się ten pędzel :)
OdpowiedzUsuńBardzo uniwersalny także polecam;)
UsuńNie znam żadnego z tych produktów. :)
OdpowiedzUsuńTo warto nadrobić zaległości i się z nimi zapoznać;)
UsuńBłyszczy z Inglota, zapowiada się całkiem nieźle muszę się mu bliżej przyjrzeć na kolejnych zakupach ;)
OdpowiedzUsuńAvon Encante cudowna kolekcja! Posiadam wszystko z tej serii i jestem zachwycona :D ostatnio Avon bardzo pozytywnie mnie zaskakuje a kolekcja kosmetyków od nich z na dzień coraz bardziej się powiększa, pewnie dlatego że mam teraz u nich konto https://start.avonpolska.pl/zalozkonto i jak widzę cos ciekawego to od razu zamawiam a nie jestem uzależniona od konsultantki :D
OdpowiedzUsuń