Witajcie w kolejnym wpisie! Dzisiejszy wpis powstaje w ramach akcji #blogerkipolecają. Co prawda w wakacje zrobiłyśmy sobie przerwę od wspólnych tematów, ale teraz wracamy do Was z nowymi pomysłami. I dzisiaj tematem jest makijaż #backtoschool. Niby nie jest to oryginalny temat, ale bardzo osadzony w czasie, bo - jak wiadomo - wrzesień jest miesiącem powrotu do szkoły, więc to idealny moment, aby dać Wam troszkę porad i wskazówek w kwestii makijażu, ale również pielęgnacji pod makijaż, bo kluczem ładnego makijażu jest dobra pielęgnacja. To co? Do dzieła!
Nie będę ukrywać, że sama malując się do szkoły popełniałam dużo błedów, ale wtedy nie było takiego dużego dostępu do youtube czy blogów makijażowych. Poza tym -będąc nastolatką - wydawało mi się, że wiem wszystko lepiej, a czarna kredka na linii wodnej powiększa mi oko… Dlatego nie popełniajcie mojego błędu i pamiętajcie o tym, że makijaż powinien być dobrany odpowiednio do okazji. Co to znaczy? Głównie chodzi o to, że czerwona intensywna szminka na ustach albo intensywny makijaż oka po prostu nie przejdzie. Uwierzcie mi, że ładny, delikatny makijaż zrobi lepsze, a na pewno bardziej pozytywne wrażenie, niż rzucające się w oczy czarne smoky eyes.
Makijaż do szkoły – kilka wskazówek
Młoda skóra, czyli taka do dwudziestego roku życia, ma zdecydowanie inne wymagania niż pozostałe grupy wiekowe. Zatem warto pamiętać o kilku rzeczach:
- PIELĘGNACJA SKÓRY – tutaj bez względu na wiek jest ona bardzo ważna. Jednak dziewczynom w młodym wieku polecałabym używać kremów przeznaczonych właśnie do młodej cery o działaniu nawilżającym, antybakteryjnym, przeciwtrądzikowym czy regulującym nadmiar sebum.
- KREMY BB zamiast podkładów - młodziutka cera jeszcze nie potrzebuje tak mocnego krycia, dlatego idealnym produktem są tu różne kremy BB czy CC. Nie obciążają tak mocno skóry i są zdecydowanie lepiej tolerowane przez cery trądzikowe.
- NIE PRZESADZAJ Z KONTUROWANIEM – jeśli jesteś początkująca to odradzam Ci konturowanie do szkoły. Lepiej postawić na lekko muśnięte różem policzki, które nadadzą koloru i świeżości, niż skończyć ze zbyt ciemnym lub sinym policzkiem.
- TUSZ DO RZĘS – wybieraj je w naturalnych kolorach, tj. czerń czy brąz, które podkreślą Twoje spojrzenie.
- USTA - tutaj postawiłabym na błyszczyki lub pomadki nawilżające w neutralnych kolorach.
- DEMAKIJAŻ - pamiętaj, że - bez względu na to, jak bardzo jesteś zmęczona - makijaż należy zmyć przed pójściem spać. Twoja cera na pewno Ci za to podziękuje!
MAKIJAŻ DO SZKOŁY – czym się malować?
Makijaż do szkoły powinien się kierować zasadą: mniej znaczy więcej. Dlatego warto tutaj nie przesadzać z ilością kosmetyków i postawić na totalne minimum, które jedynie podkreśli naszą naturalność. Poniżej znajdziecie moją małą rozpiskę kosmetyków, jakimi wykonałabym swój makijaż do szkoły oraz kilka pielęgnacyjnych kosmetyków
Chciałam, żeby ten makijaż był na każdą kieszeń, więc starałam się wybrać kosmetyki drogeryjne albo takie, które dostaniecie w sieci w przystępnych cenach. Myślę, że taka propozycja makijażu sprawdzi się u każdego (niezależnie od Waszego koloru oczu czy karnacji).
Standardowo zostawiam Wam również linki do wpisów dziewczyn, u których z pewnością znajdziecie wiele ciekawych propozycji i porad 😊
Jakie Wy popełniałyście błędy w makijażu do szkoły? Napiszcie również, jakie macie triki na makijaż do szkoły czy pracy.
Malować zaczęłam się dopiero w liceum, ale tylko tuszem i eyelinerem:) Fajny wpis dla młodych osób:)
OdpowiedzUsuńBardzo przydatny post, ważne że są dostępne cenowo :)
OdpowiedzUsuńBardzo wartościowe porady makijażowe.
OdpowiedzUsuńAle fajnie podeszłaś do tematu! Tak inaczej :D Ogólnie przypomniałaś mi o tym kremie bb z vianka. Miałam rok temu jego próbkę i byłam w szoku jak ładnie wygląda na twarzy! Planowałam nawet jego kupno w te wakacje - tsaaa zapomniałam :D haha
OdpowiedzUsuńEj, ej ja mam 21 i cały czas czuję, że moja skóra jest młoda :P. Nie no, żartuję. Po części rozumiem o co Ci chodzi, ale nie do końca mogę się z tym zgodzić. Myślę, że głównie malują się do szkoły dziewczyny w wieku licealnym, które dość często zmagają się z trądzikiem i zwykły krem bb nie załatwi sprawy, a podkłady wcale nie są takie be. Grunt to znać umiar. Za to zgadzam się z konturowaniem, czasem przykro patrzeć na nałożony bronzer u młodych dziewczyn.
OdpowiedzUsuń