poniedziałek, 29 kwietnia 2019

ULUBIEŃCY KWIETNIA / pomada do brwi, wężowa torebka, odżywka do włosów


Kwiecień zleciał w jakimś niesamowicie szaleńczym tempie i przyznam szczerze, że nie ogarniam upływającego czasu.  Ale skoro mamy koniec miesiąca - przyszedł  czas na kosmetyczne podsumowanie. W kwietniu pojawiło się u mnie kilka genialnych produktów, o których chciałabym Wam dzisiaj wspomnieć. Napiszę o kosmetykach do makijażu, jednym produkcie do pielęgnacji włosów i o czymś niekosmetycznym. Gotowe na ulubieńców kwietnia? Zapraszam do czytania dalej.


 Jestem posiadaczką dosyć kapryśnej cery. Mam wrażenie, że ciężko znaleźć mi odpowiedni podkład, który będzie wyglądał dobrze na mojej cerze i utrzyma się ok. 10 godzin. Jeśli chodzi o podkłady marki Catrice to przyznam, że robią dobrą robotę.  Podkład 24 h Made to Stay Make Up ma dobre krycie i jest długotrwały. Co mnie zachwyciło w tym podkładzie? Fakt, iż minimalizuje widoczność porów, a cera jest wygładzona bez efektu maski. Na mojej cerze nie zdarzało mu się ciemnieć, ma funkcjonalne opakowanie - z pompką. Podkład jest wydajny, bardzo przyjemny w używaniu.

Był podkład, to czas na puder. Ostatnio we wpisie z zakupami z Polski (klik) pokazywałam Wam puder Bell, Bon Bon, Beauty-Licious Face Powder. Puder o satynowym i lekko rozświetlającym wykończeniu sprawdził się na mojej mieszanej cerze bardzo dobrze. Przepięknie wygląda pod oczami, bardzo dobrze utrwala korektor, który wygląda nienagannie przez cały dzień oraz nie wchodzi w zmarszczki Rozświetlenie nie jest drastyczne, lecz raczej subtelne, eleganckie. Pachnie rozkosznie słodko - gumą mambą.

Jak już dobrze mnie znacie - wiecie doskonale, że ja róże do policzków uwielbiam. Mam ich w swojej toaletce naprawdę sporo. Ten róż już nie raz pojawił się na moim blogu, bo jest to moje drugie opakowanie, co świadczy o tym, że mocno go lubię . Co ważne - ten róż nie kosztuje więcej niż 10 zł. A mowa o różu do policzków Lovely Natural Beauty Blusher. Róż aplikuje się przyjemnie, jest średnio napigmentowany, dlatego nie zrobimy nim sobie krzywdy na policzkach. Nie robi plam, wygląda bardzo naturalnie. Jeśli chodzi o trwałość, u mnie utrzymywał się cały dzień. Dobra jakość za śmiesznie niską cenę.


Rzadko polecam produkty, do brwi ale w kwietniu znalazłam jeden produkt warte uwagi.
Pomada od Anastasia Beverly Hills to była miłość od pierwszego wejrzenia, a raczej użycia. Brwi pomalowane tą pomadą są naturalne. Produkt jest bardzo wydajny i  trwały. Pomada jest jak masełko i bez problemu sunie po brwiach.  Wystarczy odrobina, aby nasze brwi były ładnie zaznaczone.


Ostatnim ulubieńcem kosmetycznym jest odżywka Pantene 3 minutes-miracle. Wiele dobrego słyszałam o tych 3-minutwych odżywkach i musiałam w końcu wypróbować. Z pozoru zwykła odżywka do użytku dziennego. Moje włosy są grube i "lubią się" puszyć. Ta odżywka je nawilża, ale nie obciąża. Włosy dobrze się rozczesują, są miękkie, lśniące i wygładzone. Przy moich rozjaśnianych końcówkach odżywka zrobiła naprawdę dobra robotę i to w 3 minuty.  Zaletą jest również zapach odżywki, który utrzymuje się na włosach cały dzień.

Jakiś czas temu na stronie shein.co.uk zamówiłam sobie kilka torebek. Jedna z nich stała się moją ulubioną i nie rozstaję się z nią. Mała czarna  w wężową skórkę z regulowanym paskiem, która pasuje do wszystkiego. Jest pojemna, mimo swoich gabarytów. I choć użytkuję ją już od kilku miesięcy - śladów użytkowania  nie widać.



Macie swoich ulubieńców w tym miesiącu?

6 komentarzy:

  1. Z catrice uwielbiam podkład all matt plus, to z pewnością jeden z moich ulubieńców :) Twój pierwszy raz widzę szczerze mówiąc, nie wiem czy jest dostępny w polsce nawet.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. All matt plus to również jeden z moich ulubionych ;) A ten podkład jest na pewno dostępny w Polsce , jeśli nie stacjonarnie to internetowo w drogeriach znajdziesz na pewno ;)

      Usuń
  2. muszę koniecznie poznać pomadę do brwi :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie znam żadnego z Twoich ulubieńców :)

    OdpowiedzUsuń