sobota, 23 września 2017

CO ZNAJDUJE SIĘ NA MOIM STOLIKU NOCNYM

Każda z nas ostatnie pielęgnacyjne „szlify” robi w łóżku - tuż przed pójściem spać. Bo wiadomo - tak jest najwygodniej ;) Dziś pokażę Wam zestaw niezbędnych dla mnie rzeczy, które znajdują się na moim stoliku nocnym. Zapraszam dalej.
Szafka nocna pochodzi z Ikei i znajdziecie ją tutaj (klik). Początkowo wydawało mi się ,że nasza mała sypialnia nie pomieści dwóch nocnych stolików. Ale udało się wszystko zmieścić i jestem bardzo zadowolona. Na stoliku trzymam tylko te kosmetyki, których używam codziennie. Inne kosmetyki czy rzeczy, których używam sporadycznie - są po prostu schowane, aby nie zajmowały miejsca. Zbyt wiele rzeczy powystawianych na zewnątrz sprawia wrażenie bałaganu i zbiera kurz, na co ja - jako alergik - zwracam ogromną uwagę.




Obecnie używam:
ZIAJA GREJPFRUT KREM DO RĄK, który jest lekkim kremem - nie pozostawia lepkiej warstwy, szybko się wchłania i pachnie bardzo orzeźwiająco. Do tego ma pompeczkę, więc jego aplikacja jest szybka i przyjemna.
SYLVECO OCHRONNA POMADKA Z PEELINGIEM – pomadka nie dość, że nawilża nasze usta, to jeszcze dba, aby nie pojawiały się na nich suche skórki po tych wszystkich matowych pomadkach.
ZIAJA MED KREM DO STÓP - jest naprawdę dobrym kosmetykiem do pielęgnacji stóp. Zmiękcza i nawilża skórę.
OLEJEK DO SKÓREK  - stoi na stoliku nocnym, ponieważ tylko w ten sposób pamiętam o jego aplikacji. Dzięki niemu moje skórki są w miarę dobrej kondycji.
Oprócz kosmetyków nie może zabraknąć tabletek na alergię, bez których po prostu w okresie letnim nie byłabym w stanie normalnie funkcjonować. Skoro tabletki, to i szklanka wody. Czy coś jeszcze? Oczywiście chusteczki i woda termalna do nosa. Alergicy znają te problemy…

Gumka INVISIBOBLE, bo wiadomo o włosy trzeba dbać i najlepiej związywać je na noc. I pewnie, jak każdy się domyśla - ostatnią rzeczą, która znajduje się na moim stoliku nocnym - to mój telefon, z którym się nie rozstaję.


Jak widzicie są tu same potrzebne rzeczy. Niby niewiele, a jednak troszkę tego jest 😉
A co znajduje się na Waszych stolikach nocnych? Koniecznie napiszcie mi w komentarzach, chętnie poczytam.

2 komentarze:

  1. Bardzo fajny pomysł na wpis :) I mnie w sumie wygląda to podobnie, ale tych rzeczy jest nieco mniej. Krem z Ziaji wpadł mi przy oakzji w oko, taka aplikacja musi być bardzo wygodna. Pomadkę z peelingiem znam i lubię - teraz ciekawi mnie wersja miętowa :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Krem z pompką to bardzo wygodna forma, zwłaszcza na stoliku nocnym☺ Nie wiedziałam nawet ze Sylveco ma wersję miętową tej pomadki. Chociaż ja i tak za miętą nie przepadam. ..

    OdpowiedzUsuń