Dzień dobry w czwartek! Wiem, że lubicie takie podsumowania, tabelki i updaty kosmetyczne, więc na taki wpis dzisiaj Was serdecznie zapraszam!
Jak dobrze pamiętacie w październiku pojawił się wpis (tutaj) z dokładnymi liczbami, ile kosmetyków mam na stanie w swoim domu. I dzisiaj, po 4 miesiącach, postanowiłam pokazać Wam, jak idzie mi zużywanie i czy dalej mam tendencję do robienia zapasów kosmetycznych. Przez te kilka miesięcy skrupulatnie starałam się spisywać, co i w jakich ilościach udało mi się zużyć i sama byłam ciekawa, czy to wszystko poszło w dobrą stronę.