Dziś mam dla Was prezentownik dla noworodka i świeżo upieczonej mamy. Przyjęło się, że po narodzinach wszyscy bardzo chętnie chcielibyśmy odwiedzić małego bobasa, który przyszedł na świat oraz jego mamusię i wypada przynieść jakiś mały prezent. Dzisiaj pokaże Wam przemyślane prezenty, które na pewno ucieszą.
Czas na kolejny modowy wpis i tym razem będzie o kapsułowej szafie. Czy da się wyglądać dobrze przez 10 dni z 10 ubraniami Jeśli jesteście ciekawi i interesuje Was ta tematyka, to zapraszam serdecznie!
Dzisiaj pokaże Wam moje wnętrzarskie plany i marzenia. Będą to rzeczy, które chętnie widziałabym w naszym mieszkaniu i chociaż nie są to rzeczy pierwszej potrzeby, a raczej moje designerskie zachcianki lub takie, które ułatwiłyby mi życie i o których marzę od dawna. Jesteście ciekawi, co mi chodzi po głowie? Zapraszam zatem na dzisiejszy post, bo może i Wy znajdziecie tutaj coś, co Was zainspiruje.
Witam Was w kolejnym wpisie. Tym razem po krótkiej przerwie wracamy do Was z dziewczynami z wpisami z serii #blogerkipolecają i tym razem postanowiłyśmy napisać TAG KOSMETYCZNY od A do Z. Zapraszam serdecznie do poznania moich ulubionych marek kosmetycznych i kosmetyków.
Haulu ubraniowego na moim blogu nie było wieki. Kiedyś lubiłam tworzyć takie wpis, więc czas do nich powrócić. A że na przełomie 3 miesięcy sporo nowych ubrań się u mnie pojawiło, bo troszkę zmieniam swoją szafę, to chętnie je Wam pokaże, może akurat coś się Wam spodoba. Zapraszam!
Dzień Matki zbliża się wielkimi krokami. Zostały niecałe dwa tygodnie i ostatnie chwile na wybranie prezentu, który sprawi radość Mamie. Ogromny wybór w sklepach może przytłaczać, dlatego dzisiaj przychodzę do Was z prezentownikiem, aby ułatwić Wam podjęcie decyzji przy wyborze prezentu.
Lubię znajdować dla Was tanie perełki kosmetyczne, które nie rujnują portfela. Dziś przygotowałam zestawienie moich sprawdzonych kosmetyków pielęgnacyjnych jak i kolorówki, które spisują się świetnie i które warto poznać. Poznajcie ich bliżej!
Dziś na blogu pierwszy wpis z cyklu FOODBOOK czyli co jem w ciągu dnia. Nie wiem, czy ta seria zagości na stałe na blogu - to już zależy od Was - ale chętnie pokazywałabym Wam tutaj co jakiś czas mój codzienny jadłospis. Myślę, że wiele osób często ma problem z tym, co zrobić do jedzenia, a taki foodbook ułatwi wam troszkę sprawę.
Kwiecień minął mi w ekspresowym tempie i tak samo ekspresowy będzie ten wpis, bo tylko 13 pustych opakowań, co - jak na moje standardy - jest słabym wynikiem, ale prawda jest taka, że mało się malowałam w ubiegłym miesiącu, a pielęgnacja była mało złożona, więc stąd ta mała ilość. Ale bez zbędnego gadania przejdę do mini recenzji.
