czwartek, 26 marca 2020

ŚLUBNE ABC : Jak przygotować się do pierwszej wizyty w salonie sukien ślubnych


Jeśli jesteś przyszłą Panną Młodą, przed którą jest pierwszą wizyta w salonie sukien ślubnych i nie wiesz, czego się spodziewać i jak to jest to - spieszę z pomocą. Być może są tu dziewczyny, które nie interesowały się wcześniej tematem i nie wiedzą, jak się do tego wszystkiego zabrać.  Sama szukałam porad w Internecie, więc postanowiłam zebrać wszystkie wiadomości w całość i się nimi podzielić.

JAK PRZYGOTOWAĆ SIĘ DO PIERWSZEJ WIZYTY W SALONIE SUKIEN ŚLUBNYCH 


Pierwsza wizyta w salonie to bez wątpienia ogromne wydarzenie w życiu każdej przyszłej Panny Młodej. Wybór sukni to nie lada wyzwanie i często spory stres, czy uda nam się znaleźć odpowiedni model. Żeby taka wizyta odbywała się w przyjemnej i spokojnej atmosferze -  pamiętaj o kilku istotnych sprawach:
  • Na każdą wizytę w salonie sukien ślubnych należy się umówić. Jeśli wejdziesz z marszu do salonu, istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo, że  żadna ekspedientka,  nie będzie mogła się Tobą zająć.  Warto, więc zadzwonić i umówić sobie takie spotkanie.
  • Na wizytę w salonie umawiaj się z wyprzedzeniem bo w większości przypadków  Twoja wizyta  może nie odbyć się z dnia na dzień. Warto więc taką wizytę zaplanować z wyprzedzeniem. 
  • Wizyta  w salonie trwa od 45 do 60 minut – w  zależności  od salonu, na który się zdecydujesz. Samej wydawało mi się, że nie jest to wystarczający czas . Okazuje się, że ten czas jest wystarczający. Salony są już tak wprawione, że mierzenie idzie naprawdę bardzo sprawnie.
  • Warto na taką przymiarkę wziąć swoje szpilki. Te, które oferują salony do przymiarek, są z innej epoki (albo w ogóle nie posiadają butów do przymiarki). Suknia wygląda zupełnie inaczej założona do obcasów i inaczej się układa. Nie muszą być to buty, które będziecie mieć na ślubie. Te przydadzą się dopiero na ostatecznych przymiarkach.

  • Zalecane jest, aby na poszukiwania sukni wybrać się przynajmniej 6 miesięcy przed planowaną datą ślubu. Pracownia musi mieć czas, żeby uszyć Twoją sukienkę od nowa, pod Twoje wymiary.
  • Załóż sobie budżet, który możesz przeznaczyć na sukienkę. I trzymaj się go podczas wybierania sukni. Nie chcesz przecież przymierzać sukienek, na które Cię nie stać, a później rozpaczać lub zadłużać się .
  • W większości salonów jest zakaz robienia zdjęć. Nie zdziw się więc, jeśli wyciągniesz telefon, żeby zrobić sobie zdjęcie w sukience i  zostanie zwrócona Ci uwaga.Zupełnie tego nie mogłam zrozumieć a ostatecznie brak zdjęć wyszedł mi na dobre i nie miałam tak mocnego mętliku w głowie co do wyboru sukni 
  • Na samą wizytę ubierz się lekko - warto mieć na sobie cielisty biustonosz bez ramiączek oraz jasne majtki. Dzięki temu nie będzie się nic odznaczać i zobaczysz jedynie same walory sukni.
  • Wybierając się do salonu z osobami towarzyszącymi - rozsądnie dobierz towarzystwo. Unikaj zazdrosnych koleżanek – na pewno nie doradzą Ci dobrze. Nie szalej z ilością osób. Rozsądną ilością będą max. 2-3 osoby. Ja na swoje wizyty zabrałam jedynie świadkową i swoją mamę. Dodatkowo do czasu ślubu nikt, poza wymienionymi osobami, nie widział sukni. Uważam to za świetną decyzję, bo nie musiałam słuchać komentarzy: “a gdzie bolerko, a to za duże wycięcie” itp.
  • Zapoznaj się ze  słowami typu rybka, księżniczka, literka A.  Zapewne pierwsze pytanie, jakie padnie w salonie, to jakiego modelu sukni poszukujesz.  Pamiętaj, żeby nie zamykać się na konkretny model. Przymierz  nawet ten model, o którym wcale nie myślałaś.  Może się okazać, że suknia w literkę  A okaże się nie dla Ciebie, a w księżniczce będziesz wyglądać zjawiskowo. Miej otwarty umysł i pamiętaj, że To Ty masz czyś się w tej sukni wyjątkowo!
  • Pamiętaj, żeby na pierwszą wizytę w salonie   zabrać ze sobą dobry humor i pozytywną energię. To niezwykle przyjemny czas, którego powodzenie jest uwarunkowane również Twoim samopoczuciem.



Przymiarki sukni ślubnych już za Wami czy jeszcze przed? Podzielcie się swoimi wrażeniami ;)

14 komentarzy:

  1. Ja akurat przymiarki sukni ślubnej mam już za sobą :D I koniec końców nie wspominam tego zbyt miło i cieszę się, że mam to już za sobą :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wielka szkoda, że nie wspominasz przymiarek najlepiej . Panie w salonach powinny dbać o to aby to wydarzenie dla każdej Panny Młodej było jednym z najpiękniejszych przeżyć.

      Usuń
  2. Bardzo miło wspominam swoje przymiarki ślubne. Umnie największym wyzwaniem okazał się kolor, w klasycznej bieli wyglądałam jak chora :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I super, że wspominasz to dobrze ;) Z tą bielą to właśnie tak jest ... mam wrażenie, że większość osób w klasycznej bieli nie najlepiej wygląda. W większości salonów teraz odchodzi się już od tej bieli ;)

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. Ślub to ślub -najważniejsze, żeby był z tą jedyną osobą ;)

      Usuń
  4. Mam nadzieję że kiedyś będę wybierać suknę ślubną, bo mam totalną manię oglądania programów o sukniach :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Życzę Ci tego abyś mogła wybrać tą swoją jedną ,jedyną i najpiękniejszą suknię o której marzysz 😉

      Usuń
  5. Moja przyjaciólka niedawno szukała sukni i było to dla niej traumatyczne :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A czym było to spowodowane, że tak dramatyczne przeżycie to było ?

      Usuń
  6. Zastanawiam się czy kiedyś wyjdę za mąż :D W moim wieku już nie będę mogła sukienkowo poszaleć, ale pamiętam że rok temu przechodziłam obok salonu sukien ślubnych i spontanicznie weszłam :D Pogadałam sobie z dziewczyną obsługującą, zapytałam ją w jakiej sukience mnie widzi i na szczęście powiedziała o takiej jaką ja zawsze chciałam czyli syrence :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana myśl ppzytywnie! Pewnie, że wyjedziesz
      Za mąż ;) Wiek nie ma znaczenia przy wyborze sukni i można szaleć do woli 😁

      Usuń
  7. Dobre porady :) myślę, że przyszłe panny młode skorzystają :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Wizyta w salonie sukni slubnych dopiero mnie czeka. Zamierzałam chodzić i oglądać sukienki w kwietniu, jednak pewnie poczekam az sie to wszystko uspokoi i dopiero wtedy zdecyduje się na kupienie czegoś dla siebie :)

    Dzieki za wpis, wszystkiego tego typu informacje są przydatne, szczególnie,ze planowanie swojego ślubu i wesela to dość spore przedsięwzięcie oraz trzeba wziąć tyle rzeczy pod uwagę.....

    Już upatrzyłam sobie swoją wymarzoną sukienkę :) No ale pewnie i tak bedę musiała wiele z nich zmierzyć.

    OdpowiedzUsuń