poniedziałek, 22 czerwca 2020

ROZCZAROWANIA KOSMETYCZNE

Buble kosmetyczne to trochę trudny temat, bo dla mnie są to kosmetyki, po które nie warto sięgać, ale przecież niektórym z Was te produkty mogą się sprawdzać, a wręcz być ulubieńcami. Każda z nas ma inne potrzeby i lubi coś innego - to jest naturalne. Mnie akurat te produkty nie podpasowały i ich nie polecam, ale to oczywiście nie znaczy, że Wam też się nie sprawdzą.  Jeśli  jednak chcecie zobaczyć,  które kosmetyki mnie rozczarowały  i dlaczego lądują w koszu - zapraszam serdecznie.


Nic mnie tak nie wkurza, jak kupienie kosmetyku i wyrzucenie go po kilku użyciach, bo okazuje się tak fatalny, że nie jesteś w stanie nic z nim zrobić.  Najgorszym rozczarowaniem był dla mnie eyeliner Beauty Crop Wing Woman. Opakowanie, pędzelek - wszystko wydawało się być idealne, dopóki nie zetknęłam go  z moją powieką.  Ciężko się operuje pędzelkiem, który jest zbyt miękki, aby wyrysować nim kreskę. Kolor, który miał być czarny, okazał się być jakimś szarym odcieniem czerni, który nawet po trzech poprawkach nadal wygląda słabo. Nie, nie i jeszcze raz nie mówię dla tego eyelinera! Może bardziej wyćwiczonym osobom w rysowaniu kreski ten eyeliner się sprawdzi (chociaż szczerze wątpię), natomiast dla osoby, która nie ma wprawionej ręki - totalnie odradzam.
 

Gąbeczka do makijażu Lovely swego czasu była bardzo popularna i inni uważali, że to godny następca beauty blendera. Ja bym o takie stwierdzenie się na pewno nie pokusiła, bo gąbeczki wibo to zupełnie inny kaliber. Nie lubię nią nakładać podkładu, ponieważ największą wadą jest jej zbyt dużą porowatość, przez co plamiście nakłada pokład i dodatkowo wypija sporą ilość podkładu. Jeśli zależy Wam na taniej i dobrej gąbeczce do makijażu - polecam gąbeczki Imagic z Aliexpress (moje polecane produkty z Aliexpress już wkrótce pojawią się na blogu).
 
Kolejną rzeczą, mniej kosmetyczną, ale dalej przydatną do pielęgnacji (w teorii), są chusteczki bawełniane Tami Założenie było takie, że chusteczki miały być przydatne podczas zmywania różnego rodzaju maseczek, jak również jako jednorazowe ręczniki  do wytarcia twarzy. Moim zdaniem to tylko niepotrzebne zaśmiecanie naszej planety. Żeby zmyć maseczkę potrzebuje minimum 5 sztuk takich chusteczek, co uważam za totalną stratę. Znacznie lepiej sprawdzają się u mnie bawełniane ręczniki wielokrotnego użytku. Nie mam pomysłu, jak zużyć je w inny sposób żeby ich nie marnować... Uważam, że to strata pieniędzy.
 
Jeśli macie problem z wąsikiem  i szukacie produktu, który pomoże Wam w jego usunięciu - z pewnością nie kupujecie tego od Isana. Klej, który nakłada się na paseczek i przykleja do wąsika, to jakieś totalne nieporozumienie. Pasek tylko się suwa  po tym kleju, klej nie chwyta wąsa, a jedynie klei się do ciała, więc więcej się nerwów najadłam, aby go usunąć, niż to wszystko warte.  
 


Czy jest Wam znany któreś z moich rozczarowań? Jak sprawdza się u Was?
 
 
 
 

30 komentarzy:

  1. Nawet nie sądziłam, że Isana wypuściła coś do depilacji! Gąbeczką też bym była zawiedziona:( jeszcze ma taki ładny kolorek! Choć tak czy siak ostatnimi czasy zaczęłam znowu nakładać podkład palcami, jakoś odechciało mi się tego blendowania, potem mycia tych gąbek.. a tak to rach - ciach i jest!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wypuściło i to już dawno temu ale jak widać nie ma sensu wydawać na to pieniążków . Ja zaś jestem bardzo gąbkowa i już chyba nie umiem nakładać podkładu palcami 😂

      Usuń
  2. Widziałam na ig często te ręczniki, ale totalnie mnie nie ciekawiły.. Zgadzam się, że nie są ekologiczne i ogólnie dla mnie to zbędny wydatek, bo nigdy nie mam problemów ze zmyciem. Co do gąbeczki to kiedyś rzeczywiście ją rozważałam, ale szczerze mówiąc dawno już nie używałam ich do nakładania makijażu :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kupiłam je z myślą, że będą idealne do zmywania glinek lub czarnych maseczek ale totalnie szkoda było na to kasy. A czym zakładasz podkład teraz ?😊

      Usuń
  3. Te bawełniane ręczniczki kosmetyczne sprawdzają się u mnie na wyjazdach do osuszenia twarzy, w domu ich nie używam. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Te ręczniki się rozdzielają jeden na kilka z tego co słyszałam i nie trzeba od razu marnować kilku z paczki. Sama mam ochotę je przetestować, bo robienie zapasu ręczników i codzienne pranie doprowadza mnie do szału. I to będzie głównie do wycierania twarzy maseczki zmywam tradycyjnie jednak 😉Reszty nie znam akurat, ale nie zamierzam próbować na sobie 😉

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. One są strasznie cieniutkie i tam zbytnio nie ma co rozdzielać😂 ja jednak jestem fanką zwykłych ręczników i wolę je prać częściej niż sięgać po tego typu rzeczy-jakoś mnie nie przekonały do siebie .

      Usuń
  5. Raczej nie kusiły mnie nigdy ani te marki, ani produkty. Gąbeczka BB do tej pory nie znalazła u mnie choć odrobinę godnego następcy, więc szkoda mi kasy na kolejne ryzyko.

    OdpowiedzUsuń
  6. Miałam te chusteczki bawełniane z Tami i były ok. Też zmywałam nimi maseczki i max dwie chusteczki mi wystarczały, mimo to nie kupuję ich dalej, bo nie widzę dla nich zastosowania. Najlepiej maski zmywa mi się gąbeczką Konjac, a do wszelkich innych produktów używam wacików, także szkoda mi kupować coś dodatkowo :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie to była zwykla ciekawość z tymi ręczniczkami bo tyle osób je polecało ale to chyba kwestia upodobań 😊

      Usuń
  7. Te ręczniczki i u mnie nie zagościły na stałe

    OdpowiedzUsuń
  8. U mnie beauty blender jakoś się nie sprawdza i ten lovely też nie, ale za to te ręczniki są dla mnie mega :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A masz jakąś gąbeczkę do makijażu, którą lubisz ?

      Usuń
  9. Niestety, ale wcześniej czy później trafi się na kosmetyki, które potrafią mniej lub bardziej rozczarować. Oby było ich jak najmniej;).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zawsze się trafi jakiś bubel. Nie ma tak ze wszystko się wszystkim sprawdza i to jest jak najbardziej normalne;) I tak trafiam już na coraz mniej nieudanych kosmetyków;)

      Usuń
  10. nie znam nic, ale tym razem się cieszę ;D

    OdpowiedzUsuń
  11. Nikt nie lubi trafiać na rozczarowania kosmetyczne, ale niestety czasem się to zdarza. Nie znam produktów, które pokazałaś, więc nie miały okazji się u mnie nie sprawdzić. :D Życzę, żebyś kolejnym razem trafiła na same perełki kosmetyczne. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aktualnie i tak coraz rzadziej trafiam na takie kosmetyczne rozczarowania więc nie jest najgorzej;)

      Usuń
  12. Nie kojarzę żadnych z tych rzeczy, ale ja też bardzo się denerwuję, kiedy mam coś z czym nie da się nic zrobić i trzeba to wyrzucić.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda , co innego jak trafi się na kosmetyki jak np.odżywka czy krem do twarzy bo zawsze można wykorzystać je w inny sposób ale tych gagatków już inaczej użyć się nie bardzo da ;(

      Usuń
  13. Co do gąbki, mam jej drugi egzemplarz. I jak pierwszy bardzo sobie chwaliłam, tak mam wrażenie, że drugi to zupełnie co innego. Pierwszy był kupioiny zaraz po tym jak Wibo wypuściło ją na rynek, drugi kupiłam dopiero co. I jest różnica w jakości. Myślałam, że mi się tylko wydawało, ale jednak nie, obecna gąbeczka jest znacznie gorsza, twardsza i mniej wygodna. Pierwszą mogłabym nawet przyrównać trochę do gąbki z Real Technics. Co do pasków depilacyjnych - od czasu do czasu używam pasków z Joanny i wcale nie zamierzam ich zmieniać, radzą sobie bardzo dobrze.:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie też słyszałam,że pierwsza partia tych gąbek była o niebo lepsza...😫 wiele osób poleca te paski z Joanny więc możliwe, że się skuszę 😊

      Usuń
  14. Lubię te bawełniane chusteczki do zmywania maseczek :) ale kiedy skończę opakowanie więcej nie kupie. Zdecydowanie chce odejść od „śmieci” na rzecz wielorazowych szmatek.
    Sama teraz nawet mogę śmiało napisać, że od dawna lezą i czekają na zużycie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja równie z nie kupię ponownie. A jeśli można używać wielorazowych ręczniczków to wolę jednak tą opcję ;)

      Usuń
  15. Nie miałam żadnego z nich. Dobrze, że przestrzegasz :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I też nie masz czego żałować bo nie warte są uwagi moim zdaniem .

      Usuń