czwartek, 23 lipca 2020

ŚLUBNE ABC / Ślub i wesele - kilka przemyśleń po roku małżeństwa

W tym miesiącu minęła nam pierwsza rocznica ślubu – papierowa. Gdyby ktoś kilka lat temu powiedział mi, że wyjdę za mąż, to zaśmiałabym mu się w twarz i powiedziała, że zwariował. Zawsze uważałam, że ślub do szczęścia nie jest mi potrzebny. Podobno tylko krowa nie zmienia zdania :P A tak na serio to uważam, że gdy pozna się tą jedyną, właściwą osobę, to człowiek zmienia zdanie w wielu kwestiach. Tak też było u mnie! Jak ja widzę to wszystko po roku małżeństwa, co uważam za must have, a co za zbędne zachcianki, czy warto było robić wesele i co bym zmieniła, gdybym teraz brała ślub? Zapraszam Was dalej, gdzie wszystkiego się dowiecie.

Ślub i wesele to cudowny czas radości, dla niektórych wielki stres – i ja jak najbardziej to rozumiem, chociaż osobiście w tym wielkim dniu stres zamieniłam na uśmiech i wyluzowanie - wyszło mi to zdecydowanie na dobre. Często na blogach lub forach czytam, że dziewczyny są pod presją, bo trzeba zaprosić kuzynkę, której się nie lubi, rodzice naciskają, aby pojawił się pokaz sztucznych ogni, bo przecież w tamtym roku u siostrzenicy Wioli było to i my nie możemy być gorsi. Hola, hola! To Wasze wesele i tylko od Was zależy, co w tym dniu chcecie mieć. To, że ktoś coś miał rok temu, nie znaczy, że ludzie dalej będą chcieli to oglądać, a poza tym możecie wymyślić coś zupełnie innego lub po prostu zrezygnować z niepotrzebnego wydawania kasy. Ciesz się tym dniem i baw do woli. Ludzie na śluby i wesela przychodzą zobaczyć sakrament święty, dobrze się najeść i bawić, a nie zaprzątać sobie głowę jakimiś atrakcjami.

Oglądając na rocznicę film z wesela zrozumiałam, że:

Obsesja na punkcie spójnego stylu jest niepotrzebna

Gdy zaczynasz swoją przygodę z przygotowaniami do ślubu, trafisz na sporo blogów czy stron, jednym z najważniejszych punktów będzie: wybierz styl i temat przewodni wesela. Sama dałam się na to złapać. Początkowo miało być to wesele rustykalne, bo przecież koleżanki miały i tak super to wyglądało. Później zrozumiałam, że to nie do końca mój klimat. Zawsze marzyłam o sukience księżniczki, złocie i pięknych różowych kwiatach – czyli zupełnie inny kierunek. Koniec końców nasze wesele zakończyło się jedynie na kolorze przewodnim, a spójny styl i dążenie do niego za wszelką cenę odeszło w dal. Nikt nawet nie zwracał na to uwagi. Ważniejsze od stylu wesela jest dobre jedzenie i alkohol na stołach.  

Zabawa weselna to świetna sprawa

Słyszę często od znajomych i nie tylko, że  gdyby dziś miały jeszcze raz wychodzić za mąż, to zrezygnowałyby z robienia wielkiej imprezy weselnej. Bo to tylko niepotrzebny stres i niepotrzebne wydawanie pieniędzy. Sami z mężem długo się nad tym zastanawialiśmy, czy powtórzylibyśmy taką imprezę i jednogłośnie stwierdziliśmy, że TAK! Ja gdybym mogła  swój ślub przeżyć jeszcze raz, nie pominęłabym weselnej zabawy. Po pierwsze dlatego, że to był fantastyczny i niezapomniany dzień i cudownie się bawiłam. Dopiero przed 7 rano wróciliśmy do pokoju, bo bawiliśmy się z orkiestrą, przyjaciółmi i rodziną :D  A po drugie  wesele to jedyna okazja do tego, by w jednym miejscu i czasie spotkać wszystkich, na którym Ci zależy. To też idealny moment na zaciśnienie relacji rodzinnych. Uwierzcie mi - wiem, co mówię:D

Video z tego dnia to must have!

Koszt takiego video z wesela nie jest najmniejszy, ale uważam, że warto. Mam wrażenie, że teraz ludzie coraz rzadziej decydują się na ślubne video. Nie rozumiem, dlaczego. Zdjęcia nie oddają emocji, a Wy podczas oglądania będziecie mogli przypomnieć sobie wiele momentów, których po prostu nie pamiętacie lub akurat Was ominęły. Swój film z wesela przez ten rok obejrzałam już 12 razy i za każdym razem dostrzegam inne emocje, zachowania czy momenty, o których nawet nie wiedziałam.

Nalewanie wody do butelki po wódce to obciach

Dla mnie takie zachowanie to po prostu obciach. Ja wiem, że kiedyś się tak robiło, ale jeśli nie chcecie pić, to po prostu powiedzcie o tym szczerze. To tylko od Was zależy, czy w tym dniu % będą dla Was czy nie.  Z własnego doświadczenia powiem, że nawet dwa kieliszki pomagają się rozluźnić, a Wy zamiast się niepotrzebnie stresować, możecie się dobrze bawić.  Wiem, że niektórym po alkoholu lekko odbija, ale warto przedyskutować ten temat jeszcze przed ślubem.

Strojenie domu – tego nie polecam

Gdybym mogła zrezygnować z czegoś, to na pewno byłoby to przystrojenie domu czy klatki schodowej. Nikt nie zwraca na to uwagi, a często nawet na kamerze nie ma ani jednej sekundy, gdzie pokazany jest dom. Wiadomo, warto ustalić to z kamerzystą, czy będzie filmował takie ujęcia, ale dla mnie to troszkę strata czasu, nie wspomnę już o pieniądzach.

Nie kupowałabym sukni ślubnej

Gdybym brała teraz ślub, zdecydowałabym się na wypożyczenie sukni lub po prostu odkupienie od kogoś. Moja suknia wisi gdzieś na strychu i zbiera kurz, bo nie mogę jej sprzedać, a cena jest 2 razy niższa niż ja ją kupiłam.  I wiem, że każdej Pannie Młodej zależy na nowej sukni z salonu, bo to jedyny dzień w życiu, ale sama drugi raz na zakup bym się na pewno nie zdecydowała, bo podobnych modeli z drugiej ręki w sieci jest sporo.
 
Strasznie ten czas szybko leci i nie wierzę, że to już minął rok. I gdyby ktoś mnie zapytał dzisiaj, czy warto decydować się na ślub i wesele, to moja odpowiedź brzmi: jak najbardziej tak! Pod warunkiem, że jest między Wami prawdziwa miłość. To był piękny czas i nic bym nie zmieniła!



Jesteście już po ślubie czy ten wielki dzień jeszcze przed Wami?

30 komentarzy:

  1. Ja już jestem 2 lata po ślubie i w pełni się z Tobą zgadzam jeśli chodzi o suknię ślubną :) Jedyne co bym zmieniła gdybym mogła to fotografa bo niestety okazał się totalnym nieporozumieniem :( Dobrze, że chociaż film ze ślubu jest super zrobiony bo zdjęcia niestety nie :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajnie, że poczekasz moją opinię na temat sukni . Szkoda natomiast,że nie trafiliście z fotografem bo jednak zdjęcia to cudowną pamiątką.

      Usuń
  2. Super, że nie żałujesz decyzji. Ja jestem prawie 7 rok po ślubie i też bym nic nie zmieniła.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tutaj nie ma czego żałować- cudowny dzień;) Cieszę się, że i ty nic byś nie zmieniła ;)

      Usuń
  3. Zgadzam się z tym, że zabawa weselna to świetna sprawa, taka okazja do świętowania tego wyjątkowego dnia zdarza się raz w życiu i trzeba to uczcić wielką zabawą weselną:) Na razie nie planuje swojego wesela:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie tak ! Wiadomo, że to nie jest tania impreza ale jednak jedyna taka cudowna i raz w życiu;)

      Usuń
  4. Ciekawy post ;) Ja też nie wyobrażam sobie nie mieć filmu z własnego ślubu :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Dzięki za cenne rady. Fajnie, że podeszłaś zdroworozsądkowo do swojego ślubu i wesela. Najważniejsze, że dobrze się bawiłaś. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Starałam się nie szaleć i być w miarę rozsądna ;) zabawę z chęcią bym powtórzyła;)

      Usuń
  6. Dla mnie moje wesele byłoby największą karą😂 Ślub spoko, ale wesele to mój koszmar. Nie lubię takich imprez. U mnie po ceremonii byłaby lampka szampana w urzędzie i wsio, uciekam w podróż poślubną!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak najbardziej szanuje taką decyzję, nie każdy lubi tego typu imprezy ;)

      Usuń
  7. też uważam że nie ma co się spinać co do stylu i kwestia alkoholu to też wiocha. Sama bym nie brała takiej ilości jedzenia (niektóre dania były nietknięte) i nie wynajmowałabym samochodu, bo to szkoda pieniędzy, mało kto zwrócił uwagę, pojawił się na dwóch zdjęciach. Ale zabawa to oczywiście podstawa :D dobry zespół muzyczny i wodzirej muszą być na weselu, podobnie jak różne gry i zabawy, tak by nikt nie mówił że się nudził :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Często przesadza się z ilością jedzenia i u nas również to miało miejsce . Ale z drugiej strony lepiej więcej niż za mało 😁 wynajmowanie samochodu to według mnie również strata pieniążków lepiej przeznaczyć je na dobrą orkiestrę czy kamerzystę ;)

      Usuń
  8. Ja na razie nie planuję ślubu bo nie mam kasy i jestem za młoda ale może w przyszłości... Wtedy skorzystam z Twoich rad bo są serio przydatne!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z decyzją o ślubie nie ma się co spieszyć;) cieszę się, że uważasz moje rady za przydatne ;)

      Usuń
  9. Ja nawet faceta nie mam, więc nie wiem kiedy się doczekam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I na Ciebie przyjdzie pora ;) na każdego z nas czeka gdzieś ta druga połówka ❤

      Usuń
  10. Ja nie planuję, ale fajny poradnik :)

    OdpowiedzUsuń
  11. A ja bym zrezygnowała z alkoholu, ew. wino do obiadu :) filmu też nie zamierzam mieć, ale zdjecia owszem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że alkohol to kwestia indywidualna ;) każdy organizuje swoje wesel tak jak jemu się podoba .

      Usuń
  12. Oj na ten wielki dzień ja sobie jeszcze trochę poczekam. Bardzo ciekawy post myślę, że przyda się wielu osobom!
    dreamerworldfototravel.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasem ten dzień przychodzi szybciej niż się tego spodziewasz ;)

      Usuń
  13. My już po ślubie 3 lata i dokładnie się z tobą zgodzę, jedynie punkt o sukni u mnie jest trochę inaczej bo kupiłam od koleżanki używaną i udało mi się ją sprzedać za połowę ceny więc nie było aż tak źle a wyglądała dokładnie tak jak chciałam, gdzie taka sama z salonu o wiele droższa dokładnie tak jak piszesz. ;) Pozdrawiam i obserwuję. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O to Ci się udało z suknią . Ja swojej sukni nawet za mniej niż połowę ceny nie mogę sprzedać;(

      Usuń
  14. U mnie w tym roku już dziewiąta rocznica ślubu, a pamiętam jakby to było wczoraj :-)

    OdpowiedzUsuń