sobota, 5 grudnia 2020

GRUDNIOWNIK : OSTANIE DENKO KOSMETYCZNE W ROKU 2020!

 Witajcie w grudniu! Ten rok to istne szaleństwo i dopiero co był marzec, a już Nowy Rok wygląda zza rogu. Ostatni miesiąc spędziłam w domu i mogłoby się wydawać, że moje zużycia będą ogromne, a tu psikus, bo mam tego naprawdę niewiele. Głównie jest to pielęgnacja, bo po makijaż niby sięgałam, ale bardzo sporadycznie. Jeśli lubicie mini recenzje kosmetyków to zapraszam Was na ostatnie kosmetyczne denko w tym roku.



AVON KREM DO RĄK JOGURTOWO -MIODOWY

Bardzo przyjemny, dobrze nawilżający krem do rąk, który rzeczywiście działał. Szybko się wchłaniał, nie pozostawiał tłustej warstwy. Jeśli chodzi o zapach to był tu mocno wyczuwalny miód, więc pewnie nie dla każdego się sprawdzi.


 VASELINE MASŁO DO CIAŁA COCOA RADIANT

Kupując to masło byłam przekonana, że dostanę balsam rozświetlający, który będzie w promieniach słońca wyglądał bosko. Okazuje się, że to nie jest masło rozświetlające, a po prostu dobrze nawilżające masło kakaowe. Polecam je osobom, które mają problem z suchą skórą, bo rzeczywiście stan skóry przy regularnym używaniu  jest lepszy. A jeśli lubicie zapach kakao - tym bardziej musicie wypróbować.

✘ DOVE DERMO SPA OLEJKE DO CIAŁA

Olejek, którego zapach przypomina cudowne lato. Mam wrażenie jednak, że nie jest to dobrze nawilżający produkt, bardziej sprawdza się w wizualnym odbiorze, bo skóra nim pokryta wygląda na zdrowszą i ładniejszą. Lubiłam sięgać po niego latem, kiedy trzeba było odkryć troszkę ciałka.


 PANTENE  WYGŁADZAJĄCA 3 MINUTOWA ODŻYWKA DO WŁOSÓW

Kiedyś miałam 3-minutową odżywkę Pantene w wersji limitowanej i była genialna. Wersja wygładzająca okazała się być bez szału. Rzeczywiście to wygładzenie było, ale z pewnością już do tej wersji nie wrócę.


✘ YOPE ŻEL POD PRYSZNIC BEZ I WANILIA

O zapachu tego żelu słyszałam wiele i jedno muszę przyznać - rzeczywiście pachnie jak prawdziwy bez. Dla mnie jednak ten zapach przy codziennym używaniu był już nudny i taki mdły. Sam żel był poprawny i nie wysuszał skóry. Co prawda pienił się mniej niż normalne żele, ale jednak jest tu więcej składników naturalnych, więc jest mu to wybaczalne.


 ECO LABORATORIE TONIK ANTI AGE

Za tonikami to ja nie przepadam, ale ten zrobił na mnie wrażenie i zachęcił do używania tego typu kosmetyków. Tani kosmetyk, którego działanie widziałam. Nie ma się co tu rozpisywać - ma dobry skład, przyjemnie pachnie, ma dobrą cenę i fajne działanie. Dobrze nawilża i tonizuje, nie podrażnia, nie zapycha.


 AA WODA MICELARNA Z NATURALNYMI PŁATKAMI KWIATÓW

Początkowo był to dla mnie mały koszmarek, który okropnie szczypał mnie w oczy. Później, gdy moja cera się do niego przyzwyczaiła, było już dobrze, ale na pewno nie wrócę do tej wody micelarnej. Nie do końca radziła sobie z demakijażem. Dodatkowo płatki kwiatów ciągle zapychały otwór, z którego wydobywał się płyn i tylko mnie to irytowało.

✘ CLINIQUE TAKE TEH DAY OFF BALSAM MYJĄCY

Kosmetyki Clinique uwielbiane przez wielu z nas, ale mnie ten konkretny produkt zupełnie nie podpasował. Średnio zmywał makijaż i ciężko czasem było go wydobyć z opakowania. Czytałam opinie na jego temat i w sieci zbiera on mnóstwo pozytywnych opinii, ja jednak uważam, że za taką cenę możemy znaleźć coś znacznie lepszego.


 VALQUERT ICE HAIR MASK TOTAL REPAIR

Maseczka, która w moich zbiorach przeleżała w domu rodzinnym dłuuugi czas i w końcu postanowiłam ją zużyć. Używałam jej jako odżywki, a nie jako maski, ale i w tej formie spisała się super. Wyczuwalny był lekki efekt chłodzenia, więc myślę, że w cieplejsze dni  dawałaby fajne ochłodzenie głowie. Co do działania - włosy po niej były bardzo wygładzone, miękkie w dotyku i lepiej się układały.



 RIMMEL KOREKTOR MATCH PERFECTION

Swego czasu bardzo lubiłam serię Match Perfection i po kilku latach do niej wróciłam - złego słowa powiedzieć nie mogę. U mnie sprawdził się ten korektor pod oczami fajnie, ale trzeba przyznać, że ja nie mam aktualnie jakiś większych problemów z zasinieniami. Ładnie wyrównywał koloryt skóry i utrzymywał się calutki dzień, nie rolował się i nie wchodził w zmarszczki.

 AA MAKEUP PODKŁAD MATUJĄCO- WYGŁADZAJĄCY

Podkład przeznaczony do skóry mieszanej i tłustej - powiem Wam, że dla mnie raczej to wykończenie jest bardziej satynowe - mimo to ja się z nim lubiłam. Był lekki i niewyczuwalny na twarzy. Całkiem nienajgorzej krył, ale po kilku godzinach lekko się wyświecał.


THE BODY SHOP MASEŁKO DO UST

Nawilżające masełko, które dobrze działało na przesuszone usta i pięknie pachniało. Forma aplikacji troszkę mniej mi się podoba, ale taka forma w sztyfcie raczej nie byłaby możliwa. Bardzo wydajny kosmetyk - używałam go jakoś ponad pół roku.


Próbki:

 RESIBO ENERGETYZUJĄCA ESENCJA ODMŁADZAJĄCA 

 Starczyła mi na dwa użycia i ogólnie była przyjemna, ale ciężko coś powiedzieć o jej działaniu przy tak krótkim używaniu.

 POLEMIKA HYDROFILME MASŁO OCZYSZCZAJĄCE 

 Akurat tutaj zużyłam dwie próbki i powiem Wam, że bardzo fajnie się u mnie sprawdziło. Masło dobrze zmywało makijaż, skóra nie była przesuszona, a do tego jest to polska marka z naturalnym składem i do tego vegańska, więc super!


Ja w końcu mogę się pożegnać z pustymi opakowaniami i zrobić miejsce na kolejne😊

A jak tam u Was zużycia listopada? Ile pustych opakowań jest na Waszym koncie? Znacie któryś z zaprezentowanych przeze mnie kosmetyków?


16 komentarzy:

  1. U mnie denko w listopadzie było dość standardowych rozmiarów jeśli o mnie chodzi, bo zużyłam 14 opakowań :) Z Twojego denka nie znam niczego.

    OdpowiedzUsuń
  2. Kojarzę jedynie ten korektor z Rimmela, ale wiem, że dla mnie nie byłby wystarczający. Natomiast w listopadzie z tego co pamiętam wyszło mi 12 kosmetyków, w tym nawet kilka z kolorówki. Grudzień względem denka zapowiada się na razie mało obiecująco, względem nowości jest już inna historia :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rimmel to raczej korektor dla mało wymagających;) jeśli chodzi o grudniowe denko to u mnie raczej też będzie marnie s jeszcze gorzej jeśli chodzi o nowości 😂

      Usuń
  3. Ja akurat lubię odżywki z pantene ale są też lepsze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie mówię, że są złe. Akurat ta wersja była słaba.

      Usuń
  4. Miałam jedynie podkład aa, ale co nie za bardzo mi się sprawdził. Mimo, że swego czasu był popularny! Bardzo ciekawi mnie ta seria o zapachu bzu yope, ale nie koniecznie w żelu pod prysznic :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem ciekawa jak u Ciebie właśnie ten zapach bzu by się sprawdził ;)

      Usuń
  5. Miałam ten podkład z AA i średnio byłam z niego zadowolona

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W sumie to się nie dziwię. Sama początkowo średnio go lubiłam ale jednak w ciąży moja skóra miała mniejsze wymagania i był naprawdę ok ;)

      Usuń
  6. Bardzo lubię denka kosmetyczne. Sama nie mam cierpliwości do zbierania pustych opakowań, ale dzięki Waszym wpisom mogę poznać sporo ciekawych kosmetyków na które na pewno zwrócę uwagę będąc w drogerii :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Denka to fajna sprawa bo jednak te recenzje są bardziej kompletne ;)

      Usuń
  7. Nie miałam żadnego z tych produktów :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Znam tylko krem miodowy Avonu. U mnie w tym miesiącu małe denko.

    OdpowiedzUsuń