Jak co miesiąc - czas na denko. Pod ostatnimi zakupami
kosmetycznymi było sporo komentarzy, że dużo u mnie tych nowości. Jak zauważcie w denku - nie były to zakupy
zbędne, bo ja naprawdę sporo kosmetyków w marcu zużyłam. Więc jeśli jesteście gotowi na 38 mini
recenzji - zapraszam ;) Z góry też ostrzegam, że wyszedł z tego wpisu całkiem
długi tasiemiec. Łapcie za kawkę, herbatkę lub cokolwiek, na co macie ochotę, i
zaczynamy.
Spora ilość pielęgnacji pewnie nikogo nie zdziwi, ale
zużyłam też sporo kolorówki. W mojej łazience na półce zrobił się taki luz, że
chyba jeszcze nigdy takiej przestrzeni tam nie było:)
KOSMETYKI KTÓRE ZDENKOWAŁAM W MARCU :
☆ PS... BODY SOUFFLE
Kupiłam ten kosmetyk, żeby przetestować kilka kosmetyków
pielęgnacyjnych z Primarka. I przyznam , że nie jest to aż taki zły kosmetyk,
jak myślałam, że będzie. Po użyciu tego sufletu - jak nazywa to producent (dla
mnie to lekki balsam) - skóra jest delikatnie nawilżona, a zapach utrzymuje się
całkiem nieźle na ciele. Nie jest to kosmetyk, po który sięgnęłabym bez
zastanowienia, ale nie mówię mu nie.
☆ THE BODY SHOP KOKOSOWE MASŁO DO CIAŁA
Masła tbs uwielbiam i już nie raz o tym mówiłam. Kokosowa wersja to must have na jesienno - zimowy okres. Gęsta konsystencja, szybko się wchłania i nie pozostawia lepiej warstwy.
☆ VIANEK TONIK NAWILŻAJĄCY
☆ HUMBLE NATURALNY DEZODORANT
Dawno już chciałam
zacząć używać bardziej naturalnych dezodorantów. Miałam nadzieję, że
sprosta moim oczekiwaniom. Tak się jednak
nie stało. Początkowo piękny zapach,
który później pachniał jak maggi. Nie
zużyłam do końca, bo nie jestem w stanie go używać, właśnie poprzez ten okropny
zapach, jaki ma. Z pewnością nie wrócę do tego kosmetyku. Swoją drogą -
polecacie jakieś dobre dezodoranty naturalne?
☆ CIEN KREM NAWILŻAJĄCY DO RĄK
Przyjemny krem w niskiej cenie, który nie różni się niczym
od większości kremów. Must have to nie jest, ale utrzymywał nawilżenie moich
dłoni w ryzach. W miarę szybko się wchłaniał - bez pozostawiania tłustej
warstwy. Nie powiem Wam, czy jest to krem wydajny, bo ja zużyłam go w 2
tygodnie. Miejcie jednak na uwadze, że ja swoje dłonie kremuję mega, mega często.
☆ LUXURY BATHING KREM DO RĄK I CIAŁA
Co to było za paskudztwo ! Dostałam to w jakimś zestawie świątecznym i męczyłem się mega długo. Produkt, który nie robi zupełnie nic. Mimo szczerych chęci zużycia - nie dałam rady. Pół opakowania ląduje w koszu.
☆ ORIFLAME OCHRONNY KREM DO RĄK Z ROKIETNIKIEM
☆ CLINIQUE PEP START 2w1 , ŻEL OCZYSZCZAJĄCY
O tym kosmetyku pisałam już w ulubieńcach lutego (klik).
Kosmetyk 2 w 1, który oczyszczał, a jednocześnie peelingował skórę, nie
podrażniając jej. Skóra była oczyszczoną i gładka. Kosmetyk bezzapachowy, więc
powinien znaleźć wielu zwolenników.
☆ DR. BOTANICAL REGENERUJĄCE MYDŁO OCZYSZCZAJĄCE DO TWARZY
☆ YOUR NATURAL SIDE - KAKAOWE 100% MASŁO KOKOSOWE
Pamiętam, że kupiłam ten kosmetyk, kiedy było takie wielkie
boom na masła kokosowe. Nie do końca
przeczytałam, w jakiej jest formie. W
opakowaniu znajdują się takie plasterki masła,
które możemy rozpuści i użyć do ciała, włosów czy nawet do kąpieli. Mnie
jakoś zniechęciła ta forma i tak przeleżał
ten kosmetyk, aż stracił ważność...
☆ BACK TO NATURE - ŁAGODZĄCY PŁYN MICELARNY
Płyn micelarny Jaśmin + Panthenol usuwa makijaż twarzy i oczu. Chociaż z wodoodpornym
makijażem sobie nie poradzi. Dodatkowo odświeża i oczyszcza skórę, a także
łagodzi podrażnienia i zaczerwienienia, koi i nawilża. Uważam, że w tym przedziale cenowym jest to bardzo
fajny produkt.
☆ L'BIOTICA ZMIĘKCZAJĄCE PLASTRY NA PIĘTY
Plastry, które działają jedynie doraźnie. Nie jest to długotrwały efekt, utrzymuje się
jedynie do pierwszego mycia. Stopy są nawilżone, ale znacznie lepszy efekt
osiągniemy przy codziennym smarowaniu
stop kremem.
☆CLARINS ODŚWIEŻAJĄCY SCRUB
Odświeżający peeling w kremie usuwa zanieczyszczenia i martwy naskórek oraz nadaje promienny wygląd. Jego naturalne granulki z
celulozy drzewnej posiadają dwa rozmiary: większe granulki działają
złuszczająco, a mniejsze wygładzają naskórek. I wszystko, co opisał producent,
się zgadza Ale czy za kosmetyk, który ma
50 ml warto dać 130 zł? Moim zdaniem nie!
☆ POLAAR KREM NA DZIEŃ
Poprawny krem na dzień pod makijaż. Nawilżał skórę, a jednocześnie dobrze współgrał z podkładem. Lekka formuła, szybkie wchłanianie, a dodatkowo bardzo podobało mi się to, że był w małej wersji, bo dzięki temu mogę zacząć testować kolejny krem.
☆EVREE MAGIC ROSE UPIĘKSZAJĄCY KREM POD OCZY
Moim zdaniem jest to świetny krem dla osób młodych, które
nie mają większych problemów ze
zmarszczkami. Określenie go jako upiększający krem w tym przypadku jest
bardzo trafne, bo młoda skóra potrzebuje naturalnego upiększenia. Krem ma dosyć
gęsta konsystencję, bardzo dobrze się rozprowadza, a pod oczami zostawia efekt
złotego glow. Dzięki temu spojrzenie jest rozjaśnione i odświeżone. Pozostawia
skórę nawilżona i szybko się wchłania. Nadaje się pod makijaż. Zapach na
różany, ale nie męczący. Zapewne przeczytacie o nim, że nie robi nic, nie
wygładza zmarszczek, nie ujędrnienia i faktycznie tego nie robi, bo nie takie
jest jego przeznaczenie. Chcąc wygładzenia - należy sięgnąć po nieco mocniejszy
krem. Dziewczyny, jeśli Wasza skóra pod oczami jest młoda to jest
to świetny krem na początek. Niestety, nie jest on już dostępny na rynku ;(
☆ GUERLAIN TETEORITES BAZA
Bardzo fajna, nawilżająca baza pod makijaż. Lekka, dobrze współgrająca z makijażem. Minusem jest jej cena, ale mam dla niej świetny zamiennik, jakim jest perłowa baza Bielenda. Tak naprawdę nie widzę różnicy między nimi.
☆ LOCCITANE BALSAM DO UST
Ten balsam uratował moje przesuszone usta w Madrycie. Bardzo fajnie nawilżał i pozostawał na ustach przez dobre kilka godzin. Zapach nie był zbyt przyjemny, ale zostało to zrekompensowane działaniem.
☆BELL AQUA JELLY MAKEUP
Delikatny, lekko matujący podkład. Nie wysusza, nie
podrażnia, nie podkreśla suchych skórek. Trwałość u mnie do 7-8 godzin Lekko matuje, daje bardzo naturalny efekt.
Ujednolica kolor cery, sprawia, że wygląda zdrowo, świeżo i lekko. Tuszuje
drobne zaczerwienienia, ale większe niedoskonałości trzeba zatuszować
korektorem.
☆CATRICE PODKŁAD MADE TO STAY MAKEUP
Poprawny podkład, który nie robił szalonego efektu. Podkład miał żółte tony, więc jest idealny dla słowianek. Formuła była lekka, bardziej płynna i dobrze rozprowadza się na buzi. Dawał matowe wykończenie i lubił się wyświecać na nosie w ciągu dnia.
☆ MAKEUP REVOLUTION KOREKTOR CONCEAL& DEFINE
Dziewczyny, które szukają mocnego krycia będą zadowolone z
tego korektora. Jest ono naprawdę na wysokim poziomie, moje cienie zakrywa z
powodzeniem, nie są dla niego również straszne pojedyncze wypryski. Niestety,
coś za coś – ze świetnym kryciem otrzymujemy jednocześnie przesuszenie okolicy
pod oczami. Nie zauważyłam, aby się ważył, ale mocno zbiera się w zmarszczkach
i oczywiście ekstremalnie je podkreśla.
☆ WIBO KAMUFLAŻ
Jak widzicie nie jest to zdenkowany produkt, ale czas już na niego, bo przeleżał u mnie mega długo. Formuła jest mokra i taka jakby oleista. Kolor jest tak okropnie pomarańczowy, że po nałożeniu człowiek wygląda jak pomarańcza w kropki.
☆COLECTION CIEŃ DO BRWI
Puder w pędzelku do brwi, którym dość szybko można było
podkreślić lub wyrysować brew. Przy użyciu tego kosmetyku trzeba jednak uważać
i strzepać nadmiar przed użyciem, bo
może nam się zrobić niezły osyp pod okiem. Z biegiem czasu końcówka pędzelka
staje się mniej precyzyjna, co może utrudnić lekko aplikację.
☆ CIEŃ W KREDCE AVON
Cień w kredce to idealny sposób na lekkie zaznaczenie oka, jeśli nie mam czasu. Wystarczy przejechać na powiece i lekko rozetrzeć. Bardzo często stosowałam ten cień, kiedy chciałam mieć pomalowane oko, ale nie miałam na to zbyt dużo czasu. Odcień był połyskujący, więc dodawał spojrzeniu takiego odświeżenia.
☆LOVELY RÓŻ DO POLICZKÓW
Mój ukochany róż do policzków , który na chwilę obecną nie ma sobie równych. Uwielbiam ten odcień, który nadaje takiego świeżego i dziewczęcego wyglądu. Utrzymuje się calutki dzień na policzkach i nie robi plam.
☆ ISANA PASKI OCZYSZCZAJĄCE
Paski oczyszczające są na moim wyposażeniu non stop. Te z
isany nie dość, że są tanie to dodatkowo działają jak należy. Ciężko coś
powiedzieć więcej o paskach oczyszczających. Warto je wypróbować.
☆ PRIMARK PLASTRY OCZYSZCZAJĄCE DLA MĘŻCZYZN Z CZARNYM WĘGLEM
☆ CLARINS LIP PERFECTOR
Jedno z moich odkryć tego roku. Idealnie nawilża na długi czas a przy tym
nadaje ładny kolor i blask. Więcej o tym produkcie przeczytacie tutaj.
☆ CATRICE VELVET MATT POMADKA DO UST
Pomadka, która w sieci zbiera sporo negatywnych opinii, a u mnie swego czasu była wielkim ulubieńcem. Piękny czerwony kolor. Trwałość, krycie, aplikacja - tutaj wszystko się zgadza.
☆ ANWEN SZAPON PEELINGUJĄCY
Próbka tego szamponu zachęciła mnie do zakupu
pełnowymiarowego opakowania. Szampon peelingujący oczyszcza i odświeża - włosy
są bardziej uniesione.
☆VITAMASOUES LIP MASK
Większość tego typu maseczek to zwykły kosmetyczny
gadżet. Jedyne, co zauważyłam, to usta
stały się bardziej różowe.
☆ PIXIE PODKŁAD MINERALNY
Nie sądziłam, że to powiem, ale z tym podkładem pracowało mi się znacznie lepiej niż z AM. Bardzo dobrze kryje, szybko się aplikuje i równomiernie się rozprowadza. Chętnie sięgnę po pełnowymiarowe opakowanie.
☆BLANCREME ŻEL POD PRYSZNIC
Żel peelingujący o świeżym cytrusowym zapachu. Zdecydowanie
wolę używać osobno żelu i peelingu, niż takiego kosmetyku 2 w 1. Żel jest wodnisty, a drobinki bardzo drobne,
więc w delikatny sposób nasza skóra staje się gładsze.
☆ SKIN 79 FAN OF POLAND BEAUTY MASK
Maska była dobrze skrojona.
Efekty były zadowalające i po ściągnięciu maseczki skóra była
wygładzona, nawilżona i lekko rozświetlona.
☆ INNISFREE MASKA ALOESOWA
Maseczka nawilżała skórę i dawała jej ukojenie. Aloes
ogólnie działa kojąco, więc to też ekstra rozwiązanie dla skóry, kiedy
przesadzimy ze słońcem.
☆INC. REDIBLE MASKA NAWILŻAJĄCA
☆ YOPE ŻEL POD PRYSZNIC CHIŃSKA HERBATA
Przyjemny zapach,
żelowa konsystencja i przyzwoicie się pienił, a do tego przyjemnie
pachniał. Nic więcej w żelu mi nie potrzeba.
☆ EFEKTIMA PEELING DO CIAŁA SÓL I OLEJ AWOKADO
Bardzo lubię peelingi od Efektimy i ten był mocno
nawilżający za sprawą oleju awokado. Także nie trzeba już później nakładać
nawet żadnego balsamu. Zbita konsystencja, dzięki czemu nic nam nie ucieka i
dobrze trzyma się ciała podczas peelingowania.
☆ALTAPHARMA SÓL MORSKA DO KĄPIELI Z OLEJKAMI ETERYCZNYMI
Sól morska, która jest bardzo zachwalana w sieci. Dobry
produkt w niskiej cenie, działa bardzo relaksacyjnie przed snem. Wolę jednak
zupełnie inne zapachy, więc nie wiem, czy sięgnę po nią kolejny raz.
Uff! Dotarliśmy do
końca i powiem Wam, że ja nie wiem, jak ja te wszystkie kosmetyki wykończyłam w
marcu, skoro jakoś specjalnie nie przykładałam się do pielęgnacji. Coś chyba
jest w tym, że jak się kończy to wszystko na raz i stąd tyle pustych opakowań.
Jak Wasz bilans zużyć wyglądał w marcu? Ile pustych opakowań
zanotowaliście?
Całkiem zacne denko i kosmetyki :D
OdpowiedzUsuńStaram sie jak mogę ;)
UsuńUwielbiam wszystko co kokosowe, więc na pewno polubiłabym masełko TBS :)
OdpowiedzUsuńTutaj zapach nie jest aż tak kokosowy jak by się mogło wydawać ale bardzo polecam bo masełko jest super ! :)
Usuńo kurcze spore to Twoje denko :) nie miałam okazji używać żadnego z tych kosmetyków ale jestem ciekawa tego balsamu z l'occitane. Mam kilka kosmetyków z tej serii SHEA BUTTER i dla mnie pachną cudnie :)
OdpowiedzUsuńAkurat ten wersji z masłem shea nie miałam i jeśli mówisz, że pachną cudnie to jestem mega ciekawa ;)
UsuńZacne to denko twoje. Niestety nie znam żadnego kosmetyku. Mnie w marcu udało się zużyć zaledwie 11 sztuk produktów, ale może kwiecień okaże się łaskawszy pod tym względem 😉
OdpowiedzUsuńAktualna sytuacja siedzenia w domu myślę, że sprzyja zużywaniu kosmetyków ;)
UsuńJedynie Innisfree milalam z twoich produktow :)
OdpowiedzUsuń;)
UsuńO kurcze bardzo dużo opakowań :D U mnie też zazwyczaj wszystko kończy się na raz, ale chyba nawet w moim 2 miesięcznym denku nie miałam tylu pustaków :D Znam jedynie tonik Vianka - bardzo go lubię zresztą, ale chyba bardziej na zimę jest moim zdaniem, bo ma aż taką treściwszą (w porównaniu do innych wersji) konsystencję. Latem chyba wolę normalizujący, a łagodzący jest dobry na wszystkie pory roku :D Miałam też krem oriflame do rąk, ale w innej wersji i nawet go nie pamiętam, więc był bez szału :D Od jakiegoś czasu ciekawi mnie ten podkład z bell, chyba jak będę już miała taką możliwość to się skuszę :)
OdpowiedzUsuńWiem , poszałam w tym miesiącu z tym zużywaniem 🤣 Myślę, że ten podkład mógłby być dla Ciebie fajny bo jest niewyczuwalny na buzi a jeśli dobrze pamiętam to takie podkłady lubisz ;)
UsuńGiga denko! Brawo dla Ciebie :). Masła z the body shop też uwielbiam, dobrze że mi o nich przypomniałaś. U mnie korektor z revolution leży bardzo ładnie, nie przesusza. Może potrzebowałabyś pod niego jakiś mocniej nawilżający krem. Róż lovely jest i moim ulubieńcem :)
OdpowiedzUsuńDziękuję;) jeśli chodzi o nawilżenie to skórę mam w dobrym stanie więc po prostu ten korektor nie jest dla mnie ;)
UsuńMiałam już wiele wersji zapachowych z TBS, ale masła kokosowego jeszcze nie miałam ;). Muszę to koniecznie zmienić. Uwielbiam też ten podkład z Bell i trudno mi go niestety znaleźć stacjonarnie.
OdpowiedzUsuńThe body shop oferuje tak wiele zapachów, że ciężko za nimi nadążyć 😊 A to dziwne, że ciężko Ci go znaleźć stacjonarne bo ja go widzę w każdej drogerii .
UsuńTakie duże denko, a ja nic z niego nie znam :) U mnie w marcu akurat skromnie, jakoś mi w minionym miesiącu nie szło zużywanie...
OdpowiedzUsuńNie przejmuj się kochana , w kolejnych miesiącach może pójdzie Ci lepiej ze zużywaniem kosmetyków ;)
UsuńO matko! Ja tyle kosmetyków zużywam w 4-5 miesięcy. Jak to zrobiłaś? O.o
OdpowiedzUsuńSporo kosmetyków miałam napoczętych więc mocniej przyłożyłam się do ich używania ;) Ewidentnie służy mi też więcej czasu wolnego bo mam znacznie więcej chęci do używania wielu kosmetyków;)
UsuńLubię ten tonik z Vianka i też pojawi się denku, które niedługo będzie na blogu. Mam ten korektor z Revolution ale u mnie właśnie mocno wchodzi w zmarszczki i wygląda po prostu źle więc go nie używam. Ostatnio znów wróciłam do masek w płachcie o staram się je zużyć przez ten czas, kiedy jestem w domu :)
OdpowiedzUsuńKorektor wchodzący w zmarszczki to najgorsze co może być więc nie dziwię się, że go nie używasz 😖
Usuń