Ostatnio staram się nie spać za długo. Pomimo, że jestem typową sową i lubię chodzić spać dość późno i późno też wstawać - postanowiłam to zmienić ;) A więc staram się ostatnio wstawać dość wcześnie jak dla mnie, dzięki czemu wydłużam sobie troszkę dzień.
Tuż po przebudzeniu czas na poranną toaletę, która jest dość minimalna, jeśli chodzi o produkty. Przemywam twarz wodą różaną z Bielendy, która fajnie pobudza, a zarazem łagodzi. Następnie krem pod oczy z Tony Moly i krem na całą twarz. Obecnie używam kremu APIS (nawilżającego kremu z arbuzem i kwasem hialuronowym), który bardzo dobrze sprawdza się pod makijaż .
Następnym krokiem jest śniadanie - wiadomo że to najważniejszy posiłek w ciągu dnia, więc nigdy go nie pomijam. Poza tym jestem strasznym głodomorem porannym i tuż po przebudzeniu odczuwam głód. Nigdy nie wychodzę z domu bez śniadania :)Oczywiście do śniadania musi być kawa. Bez kawy po prostu nie funkcjonuję.
Jeśli chodzi o make-up - nie używam wielu produktów, ale bez tuszu do rzęs i różu nie umiem się obejść ;) Natomiast w weekend, kiedy mam trochę więcej czasu, mogę jednak z tym makijażem troszkę poszaleć . Ostatnio odkryłam podkład mineralny Annabelle Minerals, który wygląda ładnie i naturalnie na twarzy i stał się ostatnio moim ulubieńcem.
Jeśli chodzi o włosy - zazwyczaj rządzi u mnie prostownica ;)
W związku z tym, że że mamy weekend - postanowiłam wybrać się na zakupy, a później do koleżanki. Wybrałam więc wygodny look, w którym będę czuć się komfortowo, a zarazem jest dość lekki i wiosenny ;) Tak, tak, u nas już wiosna ;))
\
I tak wygląda mój weekendowy poranek ;)
Fajny pomysł na posta:) ja śpię ile mogę, ale wcześnie się kładę i wcześnie wstaje jeśli 7 rano to wcześnie:D tylko z reguły robię pełny makijaż to też potrzeba na to czasu. I tez nie wychodzę bez śniadania:) potem mogę nie jeść do kolacji ale śniadanie musi byc:)
OdpowiedzUsuń7 rano to zdecydowanie wcześnie, można by powiedzieć,że to jeszcze środek nocy ;)dla mnie wcześnie to jest tak kolo 8.30 😉
Usuń