sobota, 16 września 2017

SIERPNIOWY GLOSSYBOX - "GIRLS JUST WANNA HAVE A SUN"

Dzisiaj czas na kolejną recenzję - tym razem sierpniowego pudełka Glossybox, który jest pod hasłem „girls just wanna have a sun”. I ciężko się z tym hasłem nie zgodzić. Pudełeczko ma zawierać typowe produkty idealne na lato. Czy rzeczywiście takie produkty znalazły się w środku? Wszystkiego dowiecie się w dalszej części posta – zapraszam!




 ESSENCE, LIVE.LAUGHT. CELEBRATE! PALETTE
Paletka  od razu przykuła moją uwagę ze względu na te kolorowe granulki, które ruszają się na paletce. Trzeba przyznać, że disagn jak najbardziej na ogromny plus! W środku znajdują się 4 cienie. Dwa połyskujące  i dwa matowe. Kolory bardzo neutralne, pigmentacja jak za tę cenę jest naprawdę dobra. Co prawda na oku są bardziej delikatne niż na swatchach. Dla początkujących osób, jak i do lekkiego codziennego makijażu, sprawdzą się super.


MODELLAUNCHER, SAFARI SUN BRONZER
Nie przepadam za takimi łączonymi produktami i na pewno sama z siebie nie kupiłabym tego bronzera. Wolę jednak matowe bronzery i głównie takich używam. Pigmentacja i trwałość  produktu są bardzo dobre, chociaż na buzi mam wrażenie, że - w zależności od światła - wygląda czasem troszkę sino, co bardzo mi się nie podoba. Samo opakowanie jest plastikowe, ale solidne. W środku znajduje się również lusterku, które przydaje się podczas wyjazdów. Może zużyje go jako cień do powiek? Kto wie ;)


VALQUER, ICE MASK, TOTAL REPAIR
Ładny orzeźwiający zapach i widoczne działanie. Wygładza włosy i sprawia, że są delikatne w dotyku. Nakładając maskę również na skórę głowy po umyciu - czuć lekkie chłodzenie skóry głowy, które jest bardzo przyjemne. Używając jej na całą głowę na delikatne włosy może je jednak obciążyć, ale na  długość od ucha w dół sprawdza się świetnie.
BATISTE 2 W 1 DRY SHAMPOO& COONDITIONER ORANGE& POMEGRANATE
Lubię suche szampony tej marki, ale ten produkt 2 w 1 to jest jakieś nieporozumienie. Włosy po spryskaniu są tłuste, jak po użyciu jakiegoś olejku. Na plus jest jedynie zapach.

RODIAL SUEDE LIPS
Miała to być intensywna matowa, ale również  nawilżająca, pomadka w kredce. Nie do końca się zgodzę z tym matem, bo dla mnie to taka  pomadka o półmatowym wykończeniu. Jednak ogromnym plusem jest jej nawilżenie. Szkoda, że kolor to nie moja bajka. Dlatego pomadka leci do mojej mamy, która na pewno będzie z niej zadowolona.


Tak prezentuje się sierpniowe pudełeczko Glossybox. Rzeczywiście są to produkty, które wpisują się w te letnie klimaty. Nie wszystkie kosmetyki  mi podpasowały, jak na przykład bronzer czy suchy szampon z odżywką,  ale mimo to - jest to całkiem udane wydanie Glossyboxa.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz