KROK 1 – PODKŁAD
Nakładanie podkładu to krok w moim codziennym makijażu,
który zajmuje mi chyba najwięcej czasu. Lubię jak podkład jest starannie
rozprowadzony bez żadnych smug czy nierówności. Do nakładania podkładu używam
tylko gąbki beauty blender lub blend it.
Najczęściej używane podkłady to:
*Estee Lauder Double Wear – to niesamowicie trwały i dobrze
kryjący podkład, który nie tworzy maski na twarzy. Kiedy moja skóra szaleje
(albo planuję wielkie wyjście) - to mój zdecydowany faworyt!
*Catrice HD liquid coverage nazwałabym go Photoshopem zamkniętym w butelce.
Pięknie wygładza, dobrze kryje i zastyga, dzięki czemu długo się utrzymuje.
*Loreal infallible total cover- matujący
podkład, który jest dość lekki na twarzy. Posiada ładny jasny odcień, który się
nie utlenia.
KROK 2 – KOREKTOR
Po nałożeniu podkładu sięgam po korektor, który wklepuję
gąbeczką. Jednym z moich ulubionych korektorów jest MAYBELLINE ANTI AGE. Ładnie
zakrywa cienie, jest lekki, nie przesusza i nie wchodzi w zmarszczki.
KROK 3 – PUDER POD OCZY
Aby korektor trzymał się u mnie pod oczami konieczne jest
jego przypudrowanie. I tutaj
rewelacyjnie sprawdza się WIBO FIXING POWDER. Puder, który utrwala korektor i
wygładza skórę pod oczami.
KROK 4 - PUDER DO TWARZY
W tej kwestii nie mam swojego ulubieńca. Najcześciej jednak
sięgam po 3 pudry:
*MAX FACTOR facefinity compact foundation- czyli
puder i podkład w jednym. Kiedy używam jakiegoś lekkiego podkładu - to właśnie ten puder ląduje na
twarzy.
*PAESE – transparentny puder, który nie bieli i dobrze
matowi twarz.
*GOLDEN ROSE PARIS POWDER- to puder w kamieniu, który
wygładza i idealnie nadaje się na co dzień.
KROK 5 – KREDKI I CIENIE DO BRWI
Brwi podkreślam cieniami WIBO eyebrow shaping kit w odcieniu 01 - są rewelacyjny. Osobiście używam tylko tego ciemnego koloru ale sprawdza się super . Nic się nie rozmazuje i w delikatny sposób
podkreśla brwi, a do tego kosztuje grosze. W kwestii kredek moim ulubieńcem jest wosk w kredce BELL w odcieniu blond. To już chyba moje 3 opakowanie i pewnie nie ostatnie. Jest to produkt, który daje bardzo naturalny wygląd.
KROK 6 – CIENIE DO OCZU
Cieni nie używam ostatnio zbyt często,ale jeżeli już po nie
sięgam - stawiam na paletkę MAKEUP REVOLUTION NEW- TRALS vs. NEUTRALS.
Znajdziemy tam zarówno matowe, jak i błyszczące cienie. Jesteśmy w stanie wykonać nimi zarówno
dzienny, jak i wieczorowy makijaż.
KROK 7 – TUSZ DO RZĘS
Ostatnio odkryłam wszystkim już znaną chyba maskarę Lovely
curling pump up, która pięknie wydłuża rzęsy i lekko je podkreśla. Druga mascara, której używam i która również
się sprawdza to BOURJOIS volume reveal. Wydłuża rzęsy, nie skleja ich i nie osypuje się.
KROK 8- BRONZER
W kwestii bronzerów mam kilka perełek, które zmieniam w
zależności od dnia
*BELL CONTUR KIT
*AFFECT CONTOUR PALETTE
*GOLDEN ROSE POWDER KIT
Wszystkie te bronzery
sprawdzają się w 100 %, a odcienie są do siebie bardzo zbliżone i pięknie
podkreślają kości policzkowe.
KROK 9 – RÓŻ
Róż to krok w makijażu, którego nie pomijam. Jestem dość
blada i uwielbiam dodać sobie lekkiego koloru na policzkach. Tutaj najczęściej
używam jednak różu Lovely, który ma piękny delikatny kolor i sprawia, że twarz
staje się bardziej promienna.
KROK 10- POMADKI I BALSAMY DO UST
Makijaż już gotowy,
więc trzeba czymś podkreślić usta. Pokażę Wam moje 4 produkty których używam do
podkreślenia ust lub po prostu, by je odżywić. Od lewej:
*BOURJOIS ROUGE EDITION VELVET
*WIBO JUICE COLOR LIPSTICK
*CATRICE PURE SHNE COLOR LIP BALM
*BOMB LIP TREATMENT
Jak pewnie zauważyłyście - lubię dobre krycie i mat. Mam
nadzieję, że post jest dla Was przydatny i być może znajdziecie w nim jakieś
produkty dla siebie.
Napiszcie w komentarzach, z ilu kroków składa się Wasz
makijaż – jestem bardzo ciekawa.
Uwielbiam ten podkład z Catrice <3 Męczę już z trzecie opakowanie. A kroków w makijażu mam tyle, ile mam czasu =) Czasami jest to tylko podkład, puder, bronzer i tusz do rzęs a czasami... nie idzie tego zliczyć =)
OdpowiedzUsuńDodaję do obserwowanych i zapraszam do siebie =*
To prawda czasem makijaż jest zależny od czasu ;) ale tusz i róż musi być zawsze. Przy najmniej w moim wypadku;)
UsuńTo mój makijaż składa się z 7 kroków chyba - nie używam raczej cieni, różu i bronzera :)
OdpowiedzUsuńPodobno mniej znaczy lepiej ;) chociaż róż to chyba mój znak rozpoznawczy , nie potrafię się bez niego obejść;))
Usuń