środa, 4 grudnia 2019

✮ BLOGMAS DZIEŃ 4 ✮ Kosmetyki bez których nie wyobrażam sobie zimy


Zima to okres, w którym zmienia się nasza pielęgnacja i przyzwyczajenia, jeśli chodzi o make-up. Jest to okres, w którym bardziej niż zwykle stawiamy na nawilżenie, odżywienia, ale też większe krycie. Dzisiaj chciałabym pokazać Wam mój zimowy must have i zachęcić Was do tego, byście  podzielili się ze mną swoimi niezbędnikami. To jak? Gotowe na mini wycieczkę po zimowych niezbędnikach?


1.      TRWAŁY PODKŁAD

Zimą stawiam na mocniejsze krycie w podkładach. Mróz, śnieg, szaliki to wszystko sprawia, że te słabsze, mniej trwałe podkłady szybko znikają z mojej twarzy. Dlatego zimą lubię mieć w swoich zbiorach coś mocniej kryjącego, zastygającego i odpornego na zmiany temperatur. Tutaj nie mam jednego ulubionego i konkretnego podkładu. Często je zmieniam, jednak moimi top 4 w  tym roku są podkłady: 
Estee LAuder Double Wear – ok. 130 zł do kupienia tutaj
L’oreal Infallible-  od 29 do 50 zł i kupicie go np. tutaj
Catrice- 25,95 zł do  kupienia tutaj
Avon  29.99 zł do kupienia u konsultantki Avon



2.       BALSAM DO CIAŁA
 

Nie wyobrażam sobie, żeby w zimowym niezbędniku mogło zabraknąć intensywnie nawilżającego i regenerującego produktu do ciała.  Od dwóch lat stawiam na masło do ciała od Nacomi. Wspaniale nawilża, odżywia, wygładza, sprawia, że skóra jest jedwabista w dotyku. A co najważniejsze działa długotrwale i efekt jest wyczuwalny jeszcze kilka godzin po nałożeniu.

Masło do ciała Nacomi – 21  zł do kupienia TUTAJ.

3.       KREM DO RĄK

Kremy do rąk idą u mnie jak woda i nie wyobrażam sobie bez nich żadnej pory roku. Zimą stawiam jednak na coś bardziej konkretnego i treściwego. Aktualnie nie mam go w swojej kosmetyczne, ale jeśli miałabym Wam polecić dobry krem na zimę, to byłby to Nacomi Coconate Oil. Jest to lekka, a zarazem treściwa konsystencja. Dobrze nawilża skórę  dłoni. Dłużej się wchłania, bo jednak jest na bazie oleju, ale warto wytrzymać tę dłuższą chwilę, aby dłonie były dobrze nawilżone i nie pękały na mrozie. W asortymencie Eos odkryłam niezły krem w ostatnim czasie. Gęstsza konsystencja, która bardzo nawilża dłonie a przede wszystkim cudownie pachnie kokosem.I gdy tylko nakładam je na dłonie , dostaje mnóstwo pytań co tak pięknie pachnie :)


4.        BALSAM DO UST I SZMINKA W MOCNIEJSZYM KOLORZE

Nie od dzisiaj wiadomo, że zimą w kosmetykach głównie szukamy nawilżenia i tak samo jest w przypadku ust. Uwielbiam zimą stawiać na mocniejszy kolor na ustach - czy to na czerwień, bordo ale też fiolety. Żeby taka pomadka dobrze wyglądała na ustach - potrzebne są dobrze wypielęgnowane i nawilżone usta. Na moje spierzchnięte zimą usta bardzo dobrze sprawdza się jajeczko Eos, Dr. PawPaw, jak również najzwyklejsza w świecie wazelinka.

5.      OLEJEK DO WŁOSÓW 

Czapki, szaliki i grube swetry to wszystko sprawia, że włosy elektryzują się w każdą stronę. Nie znoszę tego! Aby sobie jakoś pomóc - stosuję na włosy olejki. Zimą bez olejków ani rusz! Jasne, mogłabym spryskać włosy lakierem i miałabym spokój tylko, że ja nienawidzę mieć sztywnych włosów, a lakier używany w nadmiarze może niszczyć włosy. Stawiam więc na olejki, które mają dobre działanie na nasze włosy - więcej na ten temat znajdziecie TUTAJ .


Tak prezentuje się mój zimowy must have. Jestem ciekawa, czego nie może zabraknąć u Was - dajcie mi koniecznie znać w komentarzach :)

10 komentarzy:

  1. Świetne kosmetyki, bez nich też trudno mi się obejść :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi również ciężko się bez nich obejść . Zwłaszcza krem do rąk i balsam to takie must have na zimę;)

      Usuń
  2. Chyba postawiłabym na taki sam niezbędnik. Zima to idealny czas na noszenie czerwonej pomadki. Bez kremu do rąk też się nie obędzie:)
    Ciekawy blog i fajnie, że tu trafiłam. Pozdrawiam i będę dalej zaglądać:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo mi miło, że Ci się podoba na blogu;) czerwień to taki symbol świąt więc musi pojawić się zimą na ustach ;)

      Usuń
  3. bardzo fajnie się prezentują i chyba nic z tego niestety nie miałam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Musisz to Kochana nadrobić - pomadka Golden Rose w odcieniu czerwieni to produkt, który przetrwa nawet tłusty rosół więc warto ją mieć w swoich zbiorach ;)

      Usuń
  4. Balsam do ciała i krem do rąk znajdują się także w moim niezbędniku :) Nigdy nie miałam żadnego kosmetyku z EOS. muszę je w końcu wypróbować :)
    Obserwuję <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Balsam i krem do rąk powinna być podstawą dla każdego i to nie tylko zimą ;) Że swojej strony polecam balsamy do ust EOS , jednak z opini dziewczyn wiem, że nie wszyscy się z nimi lubią. Warto jednak wyrobić sobie swoją opinię na ich temat ;)

      Usuń
  5. Krem do twarzy, masło do ciała i porządna odżywka do włosów - tego mi trzeba... w sumie cały rok :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z tymi porządnym odżywkami to bywa różnie 🙄 Masz jakieś ulubione masło do ciała, które polecasz?

      Usuń