czwartek, 2 września 2021

PRZEGLĄD KULTURALNY SIERPNIA

 Wrzesień to miesiąc, kiedy za oknami robi się chłodniej i ciemniej, a to tylko sprzyja leżeniu na kanapie pod ciepłym kocykiem i oglądaniu filmów czy seriali, więc  dzisiaj mam dla Was przegląd kulturalny z ostatniego miesiąca. Może akurat znajdziecie w nim coś godnego uwagi dla siebie. Zapraszam!




SKAZANI NA SHOWSHANK




„Adaptacja opowiadania Stephena Kinga. Niesłusznie skazany na dożywocie bankier, stara się przetrwać w brutalnym, więziennym świecie”

Jest wiele klasyków, których jeszcze nie oglądałam i myślę, że ten film do nich należy. Warty obejrzenia, bo naprawdę gra aktorska jest tutaj na bardzo dobrym poziomie. "Skazani na Shawshank" to znakomicie opowiedziana historia. Film również przypomina, że nie ważne, jak jest źle, nie warto porzucać nadziei.




ROJST’97


„”Powódź stulecia” nawiedziła południowy zachód Polski latem 

1997 roku. Woda zalewa część miasta, odsłaniając zakopane w lesie ludzkie szczątki oraz ciało nastoletniego chłopca, który początkowo uznany zostaje za przypadkową ofiarę powodzi”

Powiem Wam, że drugi sezon chyba bardziej przypadł mi do gustu niż pierwszy. Dodatkowo sceny były odgrywane również w moim rodzinnym mieście, więc to też było ciekawe. Serial na pewno jest bardziej zagmatwany, skomplikowany niż w części pierwszej. Wiele wątków sprawia, że ciężej odgadnąć, co tak naprawdę się wydarzyło. Wkurza mnie jedynie fakt, że w każdym Netflixowskim serialu wpychany jest wątek homoseksualny, ileż można?




BLACK WIDOW



„Natasha Romanoff / Czarna Wdowa, po wydarzeniach z filmu Kapitan Ameryka: Wojna bohaterów zmuszona jest do walki ze złoczyńcą nazywanym Taskmaster.”

Nie jestem jakąś wielką miłośniczką takich gatunków filmowych, ale - mimo wszystko - całkiem przyjemnie mi się go oglądało. Scarlett Johansson - moim zdaniem - bardzo dobrze poradziła sobie z rolą. Trudno mi jednak porównać - jak ten film ma się w odniesieniu do innych części Marvella, bo to wszystko jest połączone, ale mój mąż twierdzi, że była to jedna z najsłabszych części. Dużo walki, sporo scen na wyrost, ale takie już są te filmy science fiction.



WYSPA TAJEMNIC


„Szeryf federalny Daniels stara się dowiedzieć, jakim sposobem z zamkniętej celi w pilnie strzeżonym szpitalu dla chorych psychicznie przestępców zniknęła pacjentka.”

 

Świetny film, dopracowany pod każdym względem. Główny bohater był pacjentem (popadł w paranoję po traumie jaką doświadczył) w więzieniu na wyspie. Cały film można interpretować na kilka sposobów i tak naprawdę można powiedzieć, że jest to takie otwarte zakończenie, bo każdy interpretuje je inaczej. Mimo wszystko genialny film, który warto obejrzeć.



GANG ZWIERZAKÓW



„W mieście opuszczonym przez ludzi grupa rozpieszczonych, przyzwyczajonych do luksusów zwierzaków domowych z elegancką kotką Bellą na czele, nie bardzo umie radzić sobie bez swoich opiekunów.”

 

To najsłabszy film animowany, jaki oglądałam! Totalny brak pomysłu na całość. Fabuła to tak naprawdę garść niesklejonych ze sobą pomysłów. Nuda, przypadkowość, brak pomysłu, zero myśli przewodniej.




JUNGLE CRUISE


„Charyzmatyczny kapitan łodzi i odważna badaczka dzikiej przyrody wyruszają na wyprawę przez amazońską dżunglę by odnaleźć drzewo życia.”

Film przygodowy z elementami fantasy, który początkowo był dla mnie troszkę nudnawy, ale ostatecznie zaliczam go do udanych.  Lily, która jest miłośniczką nauki, marzy o odnalezieniu legendarnego drzewa, które ma właściwości lecznicze. W tym celu młoda kobieta przybywa z Londynu do Amazonii i zatrudnia Franka. Okazuje się, że całkiem niedobrana z początku para bohaterów podczas wspólnej podróży, gdzie muszą zmierzyć się nadprzyrodzonymi siłami, zbliża się do siebie.




KRUK 2



„Kruk. Czorny woron nie śpi. Na Podlasiu trwa wojna mafii o kontrolę nad biznesem tytoniowym. Policja organizuje nalot na dziuplę lokalnego gangu. Adam Kruk (Michał Żurawski) w drodze na akcję poznaje intrygującą, bardzo pewną siebie policjantkę Justynę (Magdalena Koleśnik). Gdy chwilę później kobieta znajduje się w niebezpieczeństwie, to on ratuje jej życie. Ich więź zacieśnia się – Kruk pomaga Justynie w trudnej sprawie zabójstw rudowłosych kobiet. Porozumienia nie potrafi jednak znaleźć z komisarzem Kołeckim (Leszek Lichota), który do tej pory prowadził śledztwo dotyczące mafijnych interesów. Niechęć i napięcie na komendzie rośnie. Jednocześnie targany nieprzepracowaną przeszłością Kruk desperacko szuka pomocy u starej Szeptuchy, podlaskiej znachorki, lekarki skołatanych dusz. Nękające go od narodzin syna Maksa niekontrolowane problemy z agresją sprawiają, że jego życie staje się nieznośne. Równolegle bezpieczeństwo jego bliskich staje się zagrożone, gdy Kruk wchodzi na ścieżkę mafijnych powiązań.”

W drugim sezonie Kruk wraca na Podlasie - próbuje namierzyć gang z papierosami, a jednocześnie walczy ze swoją niekontrolowaną agresją. Czy Krukowi uda się poradzić sobie ze swoimi demonami i obawami, które ma od lat? Tego już Wam nie zdradzę - musicie zobaczyć sami.


Znacie moje propozycje ? A może Wy polecicie mi coś fajnego do obejrzenia ?


8 komentarzy:

  1. Mam dużo zaległości w oglądaniu filmów i seriali. Każdą wolną chwilę poświęcam na czytanie książek.

    OdpowiedzUsuń
  2. Oglądałam Kruka i Rojsta. Obie propozycje naprawdę 👌

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie moje typy, ale kogoś innego mogą zainteresować :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Chyba mamy troszkę inny gust filmowy :D. Jedyne co chcę i to bardzo obejrzeć to czarna wdowa. Uwielbiam marvela i Scarlett :)

    OdpowiedzUsuń
  5. ALeż się zgrałyśmy dzisiaj, bo i u mnie przegląd! Coś od Cb znam :D
    Wyspa tajemnic była genialna!!! Co prawda nie pamiętam do końca o co chodziło w zakończeniu, bo dawno oglądałam, ale pamiętam, że miałam takie 'co tu się właśnie odpierdzieliło' :D Podobne zakończenie jest chyba w 'sierocie' i 'nieproszeni goście'. Znaczy znowu nie pamiętam dokładnie o co w nich chodziło, ale wiem, że to zakończenie było w podobnym stylu :)
    No i ten przegląd znowu utwierdza mnie w tym, że mamy w 100% zgodny gust! Bo napisałam identyczną opinię o rojście! Też uważam, że był lepszy i bardziej zagmatwany niż 1 część! No i ten wątek homo totalnie od czapy! I tu nie chodzi o to, że jesteśmy nie tolerancyjne czy coś (w końcu np. w elicie jakoś nie miałam problemu wielkiego z oglądaniem, tzn. tam pasował, a tu totalnie nie). No i kruk! Super dla mnie! Też lepszy niż 1 część :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Oglądałam "Shazanych na Shawshank". Na mnie tez film zrobił duże wrażenie. Zdecydowanie warty obejrzenia! ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Z tych filmów oglądałam jedynie Shazanych na Shawshank. Świetny film! Jeden z moich ulubionych

    OdpowiedzUsuń
  8. Mi też się drugi sezon Rojsta podobał bardziej niż pierwszy! I była zachwycona odwzorowaniem czasów, które pamiętam z dzieciństwa, z najmniejszymi szczegółami!

    OdpowiedzUsuń