czwartek, 9 marca 2017

Kosmetyki makijażu codziennego | Rimmel,Missha,Paese,Maybelline

Dzisiaj przychodzę do Was z postem na temat kosmetyków do makijażu codziennego. Pokażę Wam moich pewniaków, jak również niektóre nowości, które ostatnio naprawdę mocno się u mnie sprawdziły - na tyle, że na pewno zostaną na dłużej w mojej kosmetyczce. Mam nadzieję, że temat przypadnie Wam do gustu ;)


1. PODKŁADY I KREMY BB
Kiedyś używałam bardzo ciężkich podkładów, teraz jednak wolę coś bardziej lekkiego na swojej twarzy. Moim ulubionym podkładem na co dzień jest Rimmel Match Perfection, który sprawdza się niezależnie od tego, czy moja skóra jest przesuszona czy też nie. Może nie utrzymuje się nie wiadomo jak długo, ale ładnie wyrównuje koloryt skóry, ma ładny odcień, fajną konsystencję i na co dzień jest idealny. Latem zamiast podkładów - wybieram krem BB  Perfect Cover z Missha, który - pomimo ziemistego koloru - dopasowuje się ładnie do koloru skóry i wyrównuje jej koloryt. Nie jest ciężki, ale przy tym na tyle treściwy, że kamufluje zaczerwienienia. Na upalne dni jest idealny. Ostatnio odkryłam również podkład mineralny i jestem nim zachwycona. Nie spodziewałam się, że ten produkt mnie zauroczy - na pewno zagości już na stałe w mojej kosmetyczce. Można nim budować krycie i zdecydowanie lepiej nakładać go w mniejszych ilościach, ale kilka warstw. Wygląda naturalnie na twarzy i naprawdę dość długo się utrzymuje.

2. KOREKTOR
W tej kwesti nie mam swojego ulubieńca ciągle testuję i szukam . Aktualnie używam pod oczy Eveline Art Scenic 2w1. Sprawdza się całkiem ok, ma lekkie krycie, nie roluje i utrwalony pudrem utrzymuje się cały dzień. Na niedoskonałości używam Catrice Liquid Camouflage i akurat ten sprawdza się w  tej roli  bardzo dobrze. Ładnie maskuje i  to jest najważniejsze.Pod oczy na moją wrażliwą skórę w tej okolicy się nie sprawdza gdyż jest za ciężki i ją wysusza.

3.PUDER
W makijażu codziennym używam pudru ryżowego Paese, który bardzo lubię. Dobrze matuje i wykańcza makijaż. Teraz chciałabym wypróbować jakiś puder w kamieniu, ale jeśli ten mi się skończy - to prędzej czy później do niego wrócę. Moim hitem pod oczy stał się puder z Wibo Fixing Powder. Bardzo ładnie gruntuje korektor pod oczami i sprawia, że utrzymuje się on calutki dzień. Na cała twarz się nie sprawdza, bo bieli i nie matuje, ale pod oczy jest rewelacyjny i w naprawdę niskiej cenie.

4.BRONZER I RÓŻ
Bronzerów na co dzień rzadko kiedy używam. Ostatnio, jeśli już mam na nie ochotę - to jest to Kobo Matt Bronzing&Conturing Powder w odcieniu Sahara, który ma delikatny zimny odcień i do lekkiego konturowania naprawdę fajne się sprawdza. Jeśli chcę, aby konturowanie było bardziej widoczne - wybieram bronzer W7 Honolulu Bronzer. Ma naprawdę świetną pigmentację, ale  trzeba z nim uważać, bo można zrobić sobie nim plamę. Kolor jest bardziej pomarańczowy, ale nakładany z umiarem - wygląda na cerze naprawdę całkiem fajnie. Jeśli chodzi o róż, to nie umiem się bez niego obejść. Dodaje cerze promienności i świeżości. Używam wielu róży, ale moim niezawodnym na ten moment  jest Revlon Powder Blush w odcieniu Berry Rich  050. Idealnie sprawdza się do każdego makijażu.


5. ROZŚWIETLACZ
Nie zawsze mam ochotę na rozświetlenie, ale gdy już najdzie mnie ochota - używam  The Balm Mery Lou Manizer albo Lovly Gold highlighter, który jest nazywany w blogosferze tańszym zamiennikiem Meru Lou. Obydwa te produkty dają ładną taflę rozświetlenia. Sprawdzają się również do rozświetlenia wewnętrznego kącika oka czy łuku kupidyna.

5.BRWI
Moje brwi nie wymagają jakiegoś specjalnego wyrysowania. Uważam, że wystarczy im tylko  lekkie podkreślenie. Używałam wcześniej kredek, ale zdecydowanie się u mnie nie sprawdziły.   Natomiast odkryłam Maybelline Color Tattoo w kolorze leather effect. W zasadzie jest to cień, ale do brwi sprawdza się idealnie.
6.BAZA POD CIENIE
Moją idealną bazą pod cienie na ten moment jest Maybelline Color Tattoo. Świetnie wyrównuje kolor na powiece, zakrywa wszystkie żyłki  i utrzymuje idealnie cienie.

7.CIENIE
Jeśli chodzi o codzienny makijaż oka moim must have jest paletka cieni The Balm Nude Tude. Sprawdza się i do makijażu codziennego, i do wieczorowego. Można nią naprawdę wyczarować wiele pięknych makijaży. Kolory są przepiękne, a pigmentacja doskonała. Jeśli mam ochotę na coś bardziej matowego, wtedy używam Makeup Revolution Redeption  Palette. Kolory są jak najbardziej w moim guście i znajdziemy tutaj aż 12 cieni, a 11 jest  o matowym wykończeniu. Ostatni natomiast idealnie nadaje się do rozświetlenia wewnętrznego kącika oka. Trzecią paletką, której równie często używam na co dzień jest Kobo NudeEye Shadow Set. Mają naprawdę  dobrą pigmentację, ładnie się blendują, a kolor nie blaknie podczas dnia.

7.TUSZ DO RZĘS
Stawiam raczej na tanie tusze do rzęs, ponieważ nie mam jakiś większych wymagań. Przede wszystkim zależy mi głównie na pogrubieniu rzęs. Aktualnie używam Yves Rocher Sexy Pulp - naprzemiennie z Maybelline  Lash Sensetional i jestem z nich bardzo zadowolona. Zwłaszcza ten z YR pięknie pogrubia i rozdziela rzęsy.

8.BALSAMY I POMADKI DO UST
Jeśli chodzi o pomadki to na co dzień używam jasnych, nudziakowych i stonowanych kolorów. Gdy chcę nawilżyć usta - używam EOS. Jeśli mam ochotę na kolor na ustach to moim faworytem jest Bourjois Velvet Matt 10 Don't Pink of it! Jest to ładny brudny róż, który podkreśla usta i pasuje do każdej stylizacji. Jeśli natomiast nie mam ochoty na matowe pomadki, a na coś bardziej satynowego - wybieram Golden Rose  Matt Lipstck Crayon również w odcieniu 10.



I tak właśnie przedstawiają się moje kosmetyki do codziennego makijażu :) A Wy macie swoje hity do codziennych zadań specjalnych?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz