Często zdarza nam się popełnić włosowe grzeszki , ale też
nie każdy zdaje sobie z nich sprawę lub
są też tacy (w tym po części i ja ) gdzie świadomie i z premedytacją popełniamy
niektóre grzechy jeśli chodzi o włosy.W dalszej części wpisu opowiem czego lepiej
nie robić swoim włosom.
#1 NIE MYJ WŁOSÓW W GORĄCEJ WODZIE
Wiele z nas , zwłaszcza w okresie jesienno-zimowym pozwalamy
sobie na płukanie włosów ciepłą wodą, które otwiera łuski włosa , co sprawia,
że włosy są spuszone , szorstkie i matowe.Najlepiej myć włosy w letniej
wodzie z zimnym płukaniem na koniec.
Chyba nie muszę mówić, że stylizacja włosów na mokro są one
bardziej podatne na nieodwracalne uszkodzenia.
#3 SPANIE Z MOKRĄ GŁOWĄ
Jak wspomniałam wyżej , włosy mokre lub wilgotne są
najbardziej narażone na uszkodzenia. Mimo to ja dość często popełniam ten błąd. Zmęczenie często bierze górę i po
prostu brak mi sił na ich suszenie. Spanie z mokrą głową powoduje, że rano
włosy wyglądają naprawdę fatalnie.
#4 SPANIE Z
ROZPUSZCZONYMI WŁOSAMI
Kolejny „łóżkowy” błąd to spanie z rozpuszczonymi włosami .
Kiedy śpimy nasze włosy znajdują się wszędzie. Mogą zaplątać się pod kołdrę,
poduszkę albo w naszych zębach. To wiąże się z ich łamaniem i naciąganiem więc
najlepiej upiąć je w luźny warkocz lub kok na czubku głowy.
#5 CZESANIE WŁOSÓW PO PIANCE/LAKIERZE
Włosy pokryte pianką lub lakierem podczas czesania można poważnie uszkodzić, po
prostu je łamiąc. Produkty te zawierają w składzie wiele usztywniających
substancji . A alkohol denat. działa przesuszająco na nasze włosy.
A co Wy uważacie za najgorsze błędy w pielęgnacji włosów? I
jak często je popełniacie? A może udaje Wam się tych błędów jednak nie popełniać?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz