czwartek, 21 czerwca 2018

WISHLISTA KOSMETYCZNA Z WYŻEJ PÓŁKI CENOWEJ

W życiu każdej kobiety  przychodzi moment, w którym drogeryjną półkę zamieniłaby na produkty wysoko półkowe. Nie należę do osób, która wydaje dużo pieniędzy  na kosmetyki i długo opierałam się tym produktom, ale w końcu zechciałam je mieć i wylądowały na potencjalnej liście zakupów. Dziś zdradzę Wam, co obecnie chodzi mi najbardziej po głowie i co chętnie zobaczyłabym w swojej kosmetyczce.


Przeglądając ostatnio wishlistę u Agaty z bloga @agublog, zobaczyłam paletkę róży i bronzerów Blush Bar BENEFIT Cosmetics i się zakochałam! Kosmetyki od Benefit kuszą mnie od kilku lat, ale ciągle z tą pokusą walczyłam. Niestety, jak widać nieskutecznie, i mam nadzieję, że wkrótce trafi w moje ręce, bo jest przepiękna.
Kolejną paletą od Benefitu, która zwróciła moją uwagę jest paleta Complexionista. W środku znajdują się korektory, bronzery i rozświetlacze. Same perełki i kultowe produkty Benefitu, które mocno chciałabym wypróbować i zobaczyć, czy naprawdę są takie extra, jak każdy mówi.
MARC JACOBS BEAUTYO!Mega Bronze Coconut Puder  brązujące to kolejny produkt do konturowania twarzy, o którym jest głośno w ostatnim czasie i który z chęcią zobaczyłabym w swojej kosmetyczce.  Zarówno wnętrze, jak i opakowanie, prezentują się elegancko i pięknie. Przeraża mnie jedynie ta cena, która w dalszym ciągu powstrzymuje mnie przed zakupem tego produktu.
Może będę nudna, ale pokażę Wam kolejną paletkę do konturowania twarzy, która przykuła moją uwagę. SMASHBOX The Cali Contour Palette. To paleta, która łączy różne odcienie rozświetlacza, bronzera oraz różu. Znajdują się tam trzy matowe i dwa perłowe pudry konturujące, bronzer i rozświetlacz oraz matowy róż. Zachorowałam na nią w momencie, gdy po raz pierwszy ją zobaczyłam. Jest boska!

O ostatnim produkcie już od zeszłego roku słyszę same pochlebne opinie i bardzo mocno się zastanawiam, czy nie kupić go właśnie teraz - w okresie letnim. Mowa o ORIGINS Ginzing SPF 40 energy Kremie koloryzującym. Krem koloryzujący, który nawilża i dodaje energii. Połączenie perfekcji i ochrony w jednym prostym kroku.  Według zapewnień producenta krem jest mocno odżywczy  o bogatej konsystencji, która rozświetla skórę, intensywnie nawilża i pozostawia ją jedwabiście gładką. Zapewnia również delikatną koloryzację skóry dzięki technologii pigmentów mineralnych oraz  odświeża i pobudza zmysły dzięki kompozycji olejków eterycznych z grejpfruta, cytryny i mięty zielonej. Czyżby był to krem idealny?

To już chyba wszystko, jeśli chodzi o moją kosmetyczną wishliste. Sama lubię czytać tego typu posty na innych blogach, bo zawsze coś wpadnie mi w oko.

Dajcie znać, czy miałyście któryś z produktów, o których wspominam? A może też planujecie małe zakupy i macie coś na oku? Co znalazło się na Waszej letniej wishliście?

2 komentarze:

  1. Mam poprzednią edycję palety z Benefitu (różni się w sumie jednym produktem) i jestem z niej bardzo zadowolona :D Sama chętnie dorwałabym coś Smashboxa albo olejek od Farsali =)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie obyś jak najszybciej miała okazję dorwać olejek Farsali i coś Smashbox ;)

      Usuń