Lato już od długiego czasu raczy nas piękną pogodą, mimo że to kalendarzowe zaczęło się stosunkowo niedawno. Dlatego też zdążyłam przetestować kilka rzeczy w te upalne dni. W tej części skupiłam się tylko na kosmetycznych produktach. Jeśli jesteście ciekawi - zapraszam do dalszego czytania.
Pierwszym niezbędnym produktem w upalne dni jest suchy szampon BATISTE. Pogoda za oknem wskazuje +30 stopni, dlatego taki produkt przyda się każdej z nas do odświeżenia włosów w ciągu dnia.Kiedy robi się ciepło mam więcej chęci na eksperymentowanie z włosami. Do tego celu używam różnych produktów, które ułatwią mi zrobienie szybkiej i ładnej fryzury. Marion sól morska do włosów to produkt, który nadaje struktury włosom. Wystarczy je ugnieść palcami, a osiągną efekt plażowych fal, które będą wyglądać bardzo naturalnie. Jeśli mam ochotę na loki - używam do ich podkreślenia kremu do stylizacji loków z ISANY. Mam go od niedawna, ale bardzo ładnie nabłyszcza i utrwala skręt loków. Trzeba jednak uważać z ilością, jaka aplikujemy, bo w łatwy sposób możemy z tym kremem przesadzić. Robiąc warkocza albo kłosa (moje włosy są sypkie i mam problem, aby je ujarzmić), używam Got2Be PLAYFUL STYLING PRIMER. Jest to baza do stylizacji, dzięki której włosy są zdyscyplinowane i bardziej elastyczne. A warkocz trzyma się cały dzień.
Wody toaletowe i mgiełki do ciała to mój nieodłączny produkt na upalne dni. Latem rezygnuje z ciężkich i mocnych perfum, a stawiam na coś lekkiego i świeżego. Ostatnio moimi faworytami są: mgiełka truskawkowa z THE BODY SHOP i woda toaletowa z Avon Summer White Sunset.
Błysk latem jest jak najbardziej wskazany. W tym czasie główny prym w moim makijażu wiedzie rozświetlacz, którego używam zarówno na kości policzkowe, jak i do rozświetlenia wewnętrznego kącika oka. Dzięki takiemu rozświetleniu - nasza skóra wygląda na zdrową i promienną.
Latem również stawiam na lekkie kremy BB, które mają tylko wyrównać koloryt skóry. W tym pomaga mi rozsławiony już w sieci krem BB marki Missha. Posiada on również wysoki filtr SPF50, dzięki czemu chroni buzię przed promieniami słonecznymi.
Ostatnim niezbędnikiem kosmetycznym - jest balsam do ciała. Słońce, plaża, woda - to wszystko powoduje, że skóra może stać się przesuszona. Dlatego też powinnyśmy ją nawilżać - nie tylko latem, ale przez cały rok. Ja nie potrafię obejść się bez balsamu do ciała na co dzień, a tym bardziej, kiedy wystawiam moja skórę na słońce.
I to tyle na dzisiaj. W kolejnej części opowiem Wam o letnich akcesoriach. A tymczasem powiedzcie, co jest w Waszych niezbędnikach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz