Ostatnio głośno zrobiło się o sypkim pudrze do twarzy 2 w 1 PHOTO READY od Wibo. A skoro miałam możliwość to oczywiście się skusiłam. Pudry wibo bardzo lubię, zwłaszcza pod oczy świetnie się sprawdzają. Ciekawa jestem, jak ta nowość się sprawdzi, bo zapowiada się obiecująco.
W koszyku nie mogło zabraknąć paletki na wkłady WIBO I
CHOOSE WHAT I WANT. Z tej serii w moich zbiorach miałam bronzer i sprawdził się
wyśmienicie, dlatego też skusiłam się na bezbarwny puder fiksujący, róż do
policzków w odcieniu CAYENNE oraz rozświetlacz SUN RAY. To bez wątpienia są
kosmetyki warte uwagi!
Będąc w drogerii NATURA, również skusiłam się na kilka
nowości. Poszłam tam z zamiarem kupienia paletki modelującej Coconut palette
HEAN, którą polecała na Instagramie Ania @pinkishbeauty. Czy będzie miłość? Mam
nadzieję, że się polubimy i nie mogę doczekać się, kiedy zacznę jej używać.
Zostając przy marce HEAN, kolejny raz skusiłam się na
pojedynczy cień - tym razem jest to metaliczny cień do powiek FOIL METALLIC.
Jak to wygląda na oku - to po prostu miazga! Koniecznie wypróbujcie, bo
kolorystyka jest naprawdę spora tych cieni i z pewnością znajdziecie coś
idealnego dla siebie.
Z polecenia kupiłam również fluid kryjący fleksyjny JANDA Make up. Podkład całkiem dobrze kryje i ładnie odbija światło. Fanki matowych podkładów
na pewno się z nim nie polubią. Posiadam kolor 02 i jest on bardzo fajny -
neutralny.
W ubiegłym roku świetnie sprawdził się u mnie olejek do
ust AA WINGS, więc postanowiłam do niego
wrócić. Tym razem postawiłam na odcień APRICOT. Ostatnio mocno przerzuciłam się
z matowych pomadek na te błyszczące.
Pozostając w kwestii błyszczyków - do mojej kolekcji trafił również DEWY-FUL LIPS od Catrice. Jest to błyszczyk, który nadaje ustom ładny lekko beżowy
kolor. Jednocześnie nawilża usta i sprawia, że wyglądają na bardziej całuśne.
Skusiłam się również na lakiery hybrydowe EVELINE. I był to
strzał w dziesiątkę! Jeszcze nigdy z taką łatwością i szybkością nie nakładałam
lakierów hybrydowych. Świetnej wielkości
pędzelek, dobra pigmentacja i łatwość aplikacji sprawia, że z chęcią
sięgam po te lakiery. Jedyny zarzut jaki mam to odcienie . Marka mogła by
wypuścić więcej jasnych kolorów.
To wszystko na dziś.
:) Jakiś czas temu zamówiłam również
kosmetyki ze sklepu KONTIGO, ale te cudeńka zostawimy sobie na oddzielne wpisy. :)
Koniecznie dajcie znać, czy używałyście któregoś z
powyższych kosmetyków? Ciekawa też jestem, co Wam nowego wpadło do kosmetyczki
ostatnio? :) Obkupiłyście się na Rossmanowej promocji -55%?
Najbardziej ciekawi mnie puder od wibo, chociaż nie ukrywam, że jestem fanką pielęgnacji, więc czekam na tą część :)
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać, że ten puder zapowiada się całkiem dobrze. Muszę go jeszcze trochę potestować ale zapowiada się przyjemnie ;) A co do pielęgnacji to wpis pojawi się już w czwartek ;)
Usuń