czwartek, 23 stycznia 2020

ROZCZAROWANIA KOSMETYCZNE I URZĄDZENIA ELEKTRYCZNE, KTÓRE TOTALNIE SIĘ U MNIE NIE SPRAWDZIŁY


Dawno na blogu nie pojawiały  się rozczarowania kosmetyczne. A że kilka rzeczy mi się nie sprawdziło - postanowiłam, że krótko o nich opowiem, żebyście nie wydawali na nie pieniędzy, bo - moim zdaniem - nie warto . Zapraszam Was dalej!

Prostownica do włosów Philips Moistureprotect HP8372/00 

 Prostownica  Philips jest bez wątpienia najładniej prezentującą się na rynku. Biel połączona z różowym złotem to wersja idealna dla kobiety. Jednak cała  wizualna strona nie przykryje  tego, jak słabą prostownicą jest. Zacznę od tego, że koszt takiej prostownica to około 300 zł, więc nie jest to mało! Moim zdaniem jest przereklamowana. Na moich włosach nie zrobiła efektu 'wow!', chociaż po tylu pozytywnych opiniach myślałam, że tak będzie. Nie radzi sobie z wyprostowaniem  włosów.  Cała ta funkcja moisture protect to jakiś wymysł, przy którym wystarczyło dobrze zadziałać  reklamą, aby ludzie się nabrali.


HUMBLE Naturalny dezodorant 

Tyle się teraz czyta o tym, aby nie używać antyperspirantów, które w składzie mają aluminium, bo są szkodliwe, że i ja postanowiłam skusić się na coś z lepszym składem.  Na ten antyperspirant trafiłam w  Tkmaxie  za całkiem niezła kwotę, więc od razu wzięłam się za testy. I - jak się domyślacie - wyszła z tego kompletna klapa. Po użyciu tego produktu jeszcze mocniej się pocę niż bez jakiegokolwiek innego antyperspirantu. Pachy są klejące  i nie jest to komfortowe uczucie.  Plusem, jaki znalazłam w tym kosmetyku, jest zapach  zielonej herbaty, którą uwielbiam ;) Ale tutaj nie chodzi o zapach, a o działanie.

Podkład L'oreal Infallible  Total Cover

 Gęsta, ale lekka konsystencja, która przypomina mus, bardzo dobrze rozprowadza się na skórze i całkiem nieźle kryje. Produkt zamknięty jest w miękkiej tubce, co również jest na duży plus. Jednak widzę tutaj również ogromny minus… Zacznijmy jednak od podstaw. Podkład dedykowany jest do skór mieszanych i tłustych - można się zatem spodziewać, że  będzie to trwały produkt.  Efekt na buzi, niestety, jest taki, że podkład migruje i po kilku godzinach się waży, co nie wygląda  estetycznie. W żadnym stopniu nie jest on długotrwały, bo w dobrym stanie wytrzymuje na buzi jakieś 2 godziny.

Jakie kosmetyki lub urządzenia wpisalibyście na swoją listę rozczarowań?

12 komentarzy:

  1. Szkoda, ze się nie sprawdziły :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ryzyko zawodowe jak to mówią;) na szczęście więcej rzeczy mi się sprawdza 🤗

      Usuń
  2. No niestety, w prostownicy nie wystarczy design i marka. Szkoda, że taka cena :/

    OdpowiedzUsuń
  3. Takich kosmetyków na mojej liście jest naprawdę sporo :/ Jednak chyba największe rozczarowanie przeżyłam po bardzo zachwalanych kosmetykach marki Souvre - dostałam strasznej wysypki na twarzy, gdzie na co dzień mam bardzo czystą cerę :/ cena przeogromna a jakość straszna :/
    Super, że piszesz też w formie "nie polecam", w czasach gdy się wszystko poleca :D

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najgorsze jest właśnie to jeśli kosmetyk jest drogi , przez wszystkich zachwalany (nie zawsze uczciwie) a okazuje się totalnym bublem . O marce Souvre jakoś nie słyszałam ale cieszę się, że mnie ostrzegłaś i będę mieć te kosmetyki na uwadze aby na nie uważać;)

      Usuń
  4. Świetny wpis! Na blogach bardzo często czyta się same pozytywne recenzje, ochy i achy nad kosmetykami (przypuszczam że odpłatnie zresztą) ale warto też mówić o bublach, powinnyśmy same siebie ostrzegać przed kiepskimi kosmetykami, by zaoszczędzić sobie nerwów i pieniędzy. Prostownica wygląda ładnie, ja jednak nie prostuję włosów. Kosmetyków nie znam i wcale nie zamierzam poznawać, dziękuję za ostrzeżenie i szczery wpis kochana!
    Pozdrawiam ciepło ♡

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też jestem zdania, że warto wspominać o bublach i sama staram się o nich pisać jak tylko jakiś wpadnie niechcący w moje ręce. Z kosmetykami to jest też tak, że każda z nas ma inną cerę i inne wymagania więc warto mieć to na uwadze. Jednak fajnie jest przeczytać na blogach nie tylko same pozytywne opinie na temat danego kosmetyku .

      Usuń
  5. Ja dostałam prostownicę na święta (2 lata temu), ale nawet nie wiem, jaką. Po prostu używam ;D

    OdpowiedzUsuń
  6. Niczego nie miałam. Może to i dobrze.

    OdpowiedzUsuń
  7. Akurat żadnego z tych kosmetyków nie miałam :)

    OdpowiedzUsuń